Skip to main content

Twórcy The Walking Dead rozważali usunięcie postaci Clementine

Scenarzyści opowiadają o kreacji wiarygodnych postaci, wyborach graczy i kolorze skóry Lee.

Dwóch scenarzystów z Telltale Games opowiadało na konferencji GDC o problemach ze stworzeniem wiarygodnych postaci w The Walking Dead, wyborach graczy i kolorze skóry głównego bohatera.

Uwaga na spoilery.

Twórcy ujawnili, że jednym z największych wyzwań było stworzenie postaci, które przyciągną głównego bohatera i sprawią, że ten nie zechce opuścić grupy.

- Chcieliśmy odpowiedzieć na jedno pytanie: dlaczego nie zostawisz tego zbiegowiska dupków? - mówi Jake Rodkin. - Dodatkowo, jeśli nie obchodzi cię dziecko, to jesteśmy w podwójnych tarapatach, ponieważ będziesz przykuty do bohaterów, których nie lubisz i dziecka, o które nie dbasz. Czy rozmawialiśmy o usunięciu Clementine na tydzień przed rozpoczęciem sesji nagraniowych? Tak, była taka rozmowa.

- Nauczyliśmy się, że postacie w The Walking Dead muszą być: po pierwsze, samodzielne, a po drugie, zdolne do wywołania empatii u graczy - dodaje Rodkin.

Dwójka scenarzystów zauważyła, że większość sympatyzuje z Larrym, mimo że ten nigdy nie ma nic miłego do powiedzenia na temat Lee. Niektórzy odwdzięczali się w podobny sposób, lecz inni starali się, by Larry jednak polubił głównego bohatera.

„Patrząc wstecz, nigdy nie daliśmy graczom szansy na przekonanie się, jakim bohaterem jest Doug” - Jake Rodkin

W drugim epizodzie, gdy gracze muszą podjąć decyzję, których bohaterów nakarmić, 42 proc. wybrało Larry'ego, co uczyniło go czwartą najpopularniejszą postacią, zaraz za Clementine, Duckiem i Markiem. Okazało się więc, że Larry był wybierany częściej, niż jakakolwiek inna dorosła postać z pierwszego odcinka.

Twórcy przyznali podczas wykładu, że wybór pomiędzy ratowaniem Carley i Douga nie był dostatecznie trudny. Ostatecznie ponad 75 proc. grających wybierało pierwszą postać.

Okazało się, że powodem takich wyborów nie był fakt, że Carley to atrakcyjna kobieta z pistoletem, kiedy jedyną zaletą Douga była zdolność programowania pilotów do telewizora. Większość graczy decydowała się pójść na ratunek Carley, ponieważ częściej wchodziła w interakcję z Lee - znała jego tajemnicę, ale jednocześnie zaufała głównemu bohaterowi. Obaj wybrali się do hotelu, Carley uratowała także Ducka. Tymczasem jedyna dłuższa rozmowa z Dougiem odbywa się przy okazji odwracania uwagi zombie na zewnątrz apteki. Gracze nie wybrali chłopaka, ponieważ nie znali go dość dobrze.

- W przypadku Carley mamy bohaterkę, gdzie cała historia toczy się w tematyce zaufania, wyznania i refleksji. Druga postać, Doug, ma przebłyski i pomaga w rozwiązaniu problemu, ale kontakty z nim są ograniczone - mówi Rodkin. - Patrząc wstecz, nigdy nie daliśmy graczom szansy na przekonanie się, jakim bohaterem jest Doug.

Na końcu panelu dyskusyjnego scenarzyści poruszyli kwestię koloru skóry głównego bohatera. - Rasa Lee została wybrana na podstawie faktów o regionie Ameryki, w którym rozgrywa się akcja - tłumaczy Vanaman.

Prelegenci przyznali, że kolor skóry ma znacznie, choć nie jest to dominujący element gry. - Gdy podejmujesz decyzję, kim są główni bohaterowie to definiujesz kontekst dla gry, ale nie wybierasz dominującego tematu - tłumaczy Vanaman. - Tematem przewodnim nie jest rasa, ale musisz przedstawić ją w uczciwy sposób, by być wiarygodnym.

- Sposób, w jaki Lee reaguje na trudne sytuacje, lub odpowiedzi, jakich udziela na subtelne rasistowskie zaczepki, to nie tylko pochodne koloru skóry, ale także doświadczeń życiowych. W grze niesiesz gotowy bagaż doświadczeń Lee, razem z wyborami, które sam podejmiesz podczas rozgrywki.

Zobacz także