Twórcy wielkiego moda Fallout London są rozgoryczeni brakiem kontaktu z Bethesdą
Projekt musiano opóźnić przez patch.
Twórcy oczekiwanego moda Fallout London dla Fallout 4 są rozczarowani, że Bethesda nie dała im wcześniej znać, iż szykuje aktualizację gry. To przełożyło się na opóźnienie debiutu, ponieważ modderzy obawiają się, że patch wprowadzi zmiany, które popsują projekt.
Dean Carter - lider grupy moderskiej Team Folon - potwierdził w ubiegłym tygodniu, że ambitna modyfikacja nie zadebiutuje w zakładanym wcześniej terminie. Nadchodzi bowiem oficjalna, next-genowa aktualizacja Fallout 4 i nie wiadomo jeszcze, jakie będzie miała efekty.
Z tego też powodu zespół nie może na ten moment określić nowej daty premiery. Fallout London miało ukazać się 23 kwietnia, natomiast już na 25 kwietnia Bethesda zapowiedziała premierę dużej aktualizacji. Można zapewne oczekiwać, że opóźnienie nie będzie zbyt duże, ale twórcy nadal są rozczarowani.
- Chodzi o to, że przypadkowo ogłosili, że zamierzają wydać aktualizację 25 kwietnia. Więc to, z braku lepszego określenia, trochę nas załatwiło - przyznaje Carter w rozmowie z BBC. Deweloper dodaje, że można to było rozegrać inaczej i firma mogła zgłosić się do twórców z wyprzedzeniem.
- Podpisywaliśmy NDA (umowy o zachowaniu poufności) z dużymi firmami. Dlaczego nie zrobić tak i w tym przypadku? - zastanawia się lider projektu. - Mogliby po prostu powiedzieć: „Planujemy premierę łatki w takim terminie. Może uporządkujcie swój PR lub porozmawiajcie z fanami, tonujcie ich oczekiwania, bo tak właśnie się stanie”, zamiast po prostu zaskoczyć nas znikąd.
Bethesda nie ma oczywiście obowiązku dzielić się informacjami z twórcami modów, bez względu na ich zakres i ambicje. Tymczasem poinformowanie fanów, że Fallout London zostanie opóźnione z jakiegoś tajemniczego powodu zapewne nie rozwiązałoby sytuacji i tylko spotęgowałoby spekulacje.
Carter dodaje, że niektóre trailery jego projektu radziły sobie lepiej niż materiały na temat Fallout 76, co - jego zdaniem - upoważnia do takich pretensji.
- Można by pomyśleć, że przynajmniej z nami porozmawiają i powiedzą: „Słuchajcie, najwyraźniej zdobyliście spory rozgłos. Nie działacie oficjalnie, ale upewnijmy się chociaż, że nie zrujnujemy tego dla fanów” - uważa.
Zobacz też: Fallout 4 - Poradnik, Solucja