Tylko jedna osoba pojawiła się na japońskiej premierze nowej karty Nvidii
Zainteresowanie może wzrosnąć po weekendzie.
Do nietypowej sytuacji doszło podczas japońskiej premiery nowej karty graficznej Nvidia GeForce RTX 4060 Ti. Chociaż lokalne sklepy komputerowe były przygotowana na duże zainteresowanie, między innymi wydłużając godziny otwarcia oraz przygotowując bilety, aby zorganizować kolejki, finalnie na zakupy wybrała się... tylko jedna osoba.
O sprawie informuje serwis Videocardz, cytując relację japońskiego dziennika Hermitage Akihabara. Jak możemy się dowiedzieć, sprzedaż średniopółkowego modelu rozpoczęła się na świecie w tym samym czasie. Ze względu na różnice w strefach czasowych, o ile gracze w USA mogli kupić nowy sprzęt z samego rana, a klienci w Europie po południu, tak w Japonii premiera przypadała na godzinę 22:00.
Jest to godzina, gdy większość sklepów w Japonii jest już zamknięta, jednak dwa punkty zdecydowały się wydłużyć godziny otwarcia. Mimo to, zaledwie jedna osoba była zainteresowana kupnem karty na premierę. Co do produktu mieli nie być przekonani także sprzedawcy. „Grupą docelową są gracze z monitorami FullHD, więc mam obawy, czy to się sprzeda” - przekazał dziennikowi jeden z pracowników sklepu.
Inni sprzedwcy byli jednak lepszej myśli uważając, że „prawdziwa sprzedaż zacznie się dopiero po weekendzie”. Warto jednak zauważyć, że granie na komputerach osobistych nie cieszy się w Japonii zbyt dużą popularnością. Jednym z czynników jest oczywiście „tradycyjne” przywiązanie do konsol, ale wpływają też na to wysokie podatki, nałożone na podzespoły komputerowe w Kraju Kwitnącej Wiśni.
O ile sugerowana cena detaliczna RTX 4060 Ti 8 GB wynosi w krajach „zachodu” 399 dolarów (ok. 1680 zł), tak klienci w Japonii muszą zapłacić za kartę - zależnie od wersji danego producenta - od 70 do 80 tysięcy jenów (ok. 2100 - 2400 zł). Przypomnijmy, że według wewnętrznych testów Nvidii, nowy model karty jest średnio o 2,6 razy szybszy od RTX 2060 Super i o 1,7 razy szybszy od RTX 3060 Ti.