Tysiąc osób straciło pracę w Microsofcie
Cięcia nastąpiły także w dziale Xbox.
Microsoft po cichu zwolnił około tysiąca osób. Cięcia nastąpiły w wielu działach, dotknęły między innymi zespołów odpowiedzialnych za przeglądarkę Edge czy markę Xbox. To już kolejna firma technologiczna, która zdecydowała się na redukcję etatów.
„Podobnie jak inne firmy, regularnie ustalamy priorytety biznesowe i odpowiednio dostosowujemy nasze struktury. Będziemy nadal inwestować w naszą działalność i zatrudniać ludzi w kluczowych obszarach wzrostu w nadchodzącym roku” - przekazała rzeczniczka Microsoftu.
Firma z Redmond zanotowała między kwietniem a czerwcem najwolniejszy od dwóch lat wzrost zysków. Przyczyniły się do tego: gwałtowny spadek przychodów z usług w chmurze, zmniejszenie sprzedaży gier wideo i wzrost kursu dolara. Także wartość akcji Microsoftu spadła w tym roku o około 30% według indeksu Nasdaq Composite.
Microsoft nie jest pierwszą firmą technologiczną, która w ostatnim czasie zdecydowała się na podjęcie podobnych kroków. Spore cięcia personalne nastąpiły wcześniej między innymi w firmach Twitter, Netflix i Uber, podobne plany ma szykować także Meta (Facebook). Sam Microsoft - zatrudniający około 200 tysięcy pracowników - zamierza zredukować około 1% wszystkich etatów.
Zmniejszanie istniejących zespołów, zamrożenie liczby nowych wakatów i redukcja obsadzonych stanowisk wiązane są z pewnym ochłodzeniem w światowej gospodarce. Zwolnienia mogą być też pokłosiem pandemii, u której szczytu nastąpił prawdziwy boom na elektronikę i oprogramowanie. W związku ze zwiększonym popytem zwiększyło się zatrudnienie w sektorze technologicznym. Teraz następuje odwrócenie tendencji, więc stworzone na szybko stanowiska mogą stawać się ciężarem dla wielu firm.