Ubisoft chciał zrobić własne Elden Ring? Wyciekają informacje o anulowanej grze

W sieci pojawiają się nowe informacje o anulowanym na początku miesiąca sequelu Immortals: Fenyx Rising. Jak możemy się dowiedzieć, rozwijana przez Ubisoft Quebeck produkcja miała bardzo ambitne założenia, a jedną z głównych inspiracji dla deweloperów było Elden Ring od studia FromSoftware.

Jak dowiedziała się redakcja portalu Axios od dwóch anonimowych źródeł związanych z produkcją gry, projekt nosił nazwę kodową „Oxygen” i w momencie przerwania prac posiadał w pełni grywalne, kilkugodzinne demo do wewnętrznych zastosowań. Co ciekawe, projekt na tyle różnił się od pierwszej odsłony Immortals, że rozważano nawet wydanie go pod całkowicie osobną marką.

Tytuł miał rozgrywać się w fikcyjnym świecie, opartym na archipelagu Polinezji i silnie inspirowanym wierzeniami rdzennych ludów regionu. Postać gracza miałaby wykonywać zadania dla różnych polinezyjskich bogów w zamian za moce żywiołów i możliwość zmiany kształtu. Rozwój postaci reprezentowałyby tatuaże, pojawiające się na skórze protagonisty w oparciu o wybory, jakich dokonał.

Dużą rolę miała też pełnić polinezyjska koncepcja „many”, czyli duchowej energii wpływającej na otaczający nas świat. Gracz musiałby uważać przy wykonywaniu różnych czynności, ponieważ jego akcje przekształcałyby teren dookoła. Najciekawiej jednak prezentowało się założenie nawigacji.

O ile w większości gier Ubisoftu korzystamy z wygodnego systemu nawigacji, znaczników i kompasu, tak w Oxygen gracz miałby samemu odszukiwać drogę do celu poprzez tropienie zwierząt, podążanie za kierunkiem wiatru czy śledzeniem pozycji gwiazd na niebie. To na ten aspekt największy wpływ miało Elden Ring, gdzie także gracz zostawał wrzucony do nieprzyjaznego świata, otrzymując jedynie pobieżne wskazówki na temat przetrwania i gdzie ma się udać.

Dużą zmianą w stosunku do Immortals: Fenyx Rising miało być też postawienie na bardziej realistyczną oprawę graficzną oraz usunięcie obecnego wcześniej baśniowego narratora. Rozmówcy potwierdzili także, że decyzja o zamknięciu projektu dotarła do deweloperów nagle, a bezpośrednią przyczyną takiej decyzji była chęć skupienia się wydawcy na kolejnych grach z serii Assassin’s Creed.