Ubisoft może zostać wykupiony. Pomóc ma w tym chiński Tencent
Podobno trwają już rozmowy.
Wedle niepotwierdzonych doniesień, w Ubisofcie trwają poszukiwania sposobu na wyciągnięcie firmy z piętrzących się od dłuższego czasu kłopotów. Jednym z zaproponowanych rozwiązań ma być wspólne przejęcie firmy przez Guillemot Brothers Ltd. oraz chiński Tencent.
Wieści przekazała redakcja Bloomberg w oparciu o informacje od anonimowego źródła, zaznajomionego z wewnętrzną sytuacją firmy. „Chińska firma technologiczna i Guillemot Brothers Ltd. rozmawiali z doradcami w celu znalezienia sposobu na ustabilizowanie Ubisoftu i zwiększenie jego wartości” - czytamy w artykule.
Taki plan nie musi jednoznacznie zakładać wykupienia francuskiego wydawcy przez Tencent, lecz raczej wspólne przejęcie w ramach współpracy obu firm. Bloomberg podaje, że Guillemot Brothers Ltd. posiada na ten moment 20,5 procent udziałów w firmie, podczas gdy Tencent ma ich 9,2 procent (a jednocześnie jest w posiadaniu 49,9 procent udziałów w samym Guillemot Brothers Ltd).
Przedstawiciele obu korporacji nie wydali oficjalnego komentarza w sprawie. Warto jednak zauważyć, że podobny plan działania - tzn. zamianę spółki z publicznej na prywatną - sugerowali we wrześniu inni inwestorzy, pisząc w liście otwartym, że i tak są obecnie „zakładnikami rodziny Guillemot oraz Tencentu, posiadającego znaczną przewagę”.
Na ten moment nie możemy mieć jednak pewności, czy doniesienia się spełnią, czy może pozostaną jedynie sprytnym zagraniem dla podniesienia cen akcji firmy. Jeśli plan zakładał te drugą opcję, to niewątpliwie zadziałał. Wartość Ubisoftu na giełdzie wzrosła niemal błyskawicznie o 30 procent.
Przed deweloperami z Ubisoftu stoi prawdopodobnie największe wyzwanie ostatnich lat, a więc dostarczenie Assassin's Creed Shadows na nowy termin premiery, czyli 14 lutego. Tymczasem na najwyższych szczeblach władza trwa kontrola, mająca na celu „poprawę jej dalszego funkcjonowania”.