Ubisoft przyznaje, że po Assassin's Creed 3 zabrakło w serii spójnego wątku współczesnego
I zapowiada, że Assassin's Creed Shadows naprawi ten błąd.
Gdy historia Desmonda Milesa została domknięta w trzeciej części Assassin's Creed, wątki współczesne straciły na znaczeniu, a także przestały być istotnym spoiwem dla kolejnych odsłon serii. Problem ten zauważa Marc-Alexis Coté, producent odpowiedzialny za kształt całej franczyzy, który zapowiedział istotne zmiany w kolejnych grach.
Okazuje się, że Ubisoft jest w pełni świadomy problemów ze stworzeniem spójnego i ciekawego wątku współczesnego w kilku ostatnich odsłonach serii Assasin's Creed. Po części czwartej sekwencje osadzone w XXI wieku ograniczono do nieinteraktywnych scenek, a próba powrotu do korzeni wraz z wprowadzoną w Assassin's Creed Origins Laylą Hassan nie okazała się tak udana, jak historia Desmonda. Coté poruszył ten temat podczas tegorocznej gali BAFTA Game Awards.
- Podróż Desmonda była sercem współczesnego konfliktu, który napędzał poszukiwania potężnych artefaktów Isu, Fragmentów Edenu, które mogłyby zmienić bieg historii - opowiada Coté. - Zakończenie historii Desmonda było trudną decyzją, a później współczesna fabuła miała ogromny problem ze znalezieniem dla siebie oparcia - przyznaje.
Producent problemów ze stworzeniem spójnego wątku współczesnego dopatruje się w powtarzalności i przewidywalności, a także sprowadzenia konfliktu między Asasynami i Templariuszami wyłącznie do poszukiwania magicznych artefaktów, odrywając serię od tego, co zawsze było jej sercem: odkrywania i prezentowania ważnych etapów w historii ludzkości. Przyznaje też, że wraz z kolejnymi częściami współczesne wątki przestały być zrozumiałe dla osób dopiero rozpoczynających swoją przygodę z serią.
Coté zapowiada, że nadchodzące Assassin's Creed Shadows ma przywrócić serii prominentny i spójny wątek współczesny. Jego zdaniem, współczesna narracja w najnowszej części nie przyćmi wątków historycznych, lecz dodatkowo je uwydatni, rysując wyraźny kontrast między przeszłością i teraźniejszością.
- Współczesna fabuła będzie eksplorować głębsze tematy pamięci, tożsamości i autonomii, tego, jak przeszłość kształtuje to, kim jesteśmy i jak kontrolowanie jej może wpłynąć na naszą przyszłość - wyjaśnia producent. - Tematy te pozwolą nam zastanowić się nad takimi współczesnymi kwestiami, jak: wolność kontra kontrola, potęga wiedzy i napięcie między indywidualnością a konformizmem, a wszystko to poprzez pryzmat historii.
Zapowiedziane na 11 lutego 2025 roku Assassin's Creed Shadows ma nadać serii spójność nie tylko za pomocą wątku współczesnego. Będzie to również pierwsza część korzystająca z Animus Hub, czyli interaktywnego launchera, łączącego wiele gier z serii.