Ubisoft zapowiada „walkę o utrzymanie niezależności”
Po zakupie akcji przez Vivendi.
Dyrektor generalny Ubisoftu - Yves Guillemot - zapewnił swoich pracowników, że firma zamierza „walczyć o utrzymanie niezależności” w obliczu zakupu akcji przez Vivendi.
Francuski koncern medialny Vivendi - dawny właściciel Activision Blizzard - zakupił niedawno 6,6 procent akcji Ubisoftu za około 140 milionów euro.
„Naszym celem zawsze było utrzymanie niezależności, co pozwoliło nam przez 30 lat na wprowadzanie innowacji, podejmowanie ryzyka, tworzenie serii lubianych przez graczy i na stanie się liderem, jakim jesteśmy dzisiaj” - komentuje Guillemot w wewnętrznej wiadomości do pracowników, pozyskanej przez serwis Games Industry.
„Będziemy walczyć o utrzymanie niezależności. Ta sytuacja - tak samo jak wszystkie przyszłe ruchy Vivendi - nie powinny odciągnąć naszej uwagi od celów” - dodaje menedżer. „Naszą najlepszą opcją obrony jest pozostanie przy tym, na czym znamy się najlepiej, czyli na dostarczaniu oryginalnych i zapadających w pamięć wrażeń dla graczy.”
W osobnej wiadomości Guillemot dodaje, że Vivendi słynie z „agresywnych prób przejęcia firm w sektorze rozrywkowym”, a ewentualne oddanie kontroli oznaczałoby, że Ubisoft byłby zarządzany „przez osoby, które nie rozumieją naszego doświadczenia i tego, co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu w tej branży”.
Problemem Ubisoftu jest duże „rozwodnienie” papierów wartościowych. Po zakupie 6,6 procent akcji Vivendi stało się od razu trzecim największym udziałowcem firmy, zaraz za funduszem inwestycyjnym Fidelity Investments (9,99 proc.) oraz samym Guillemotem (9,4 proc.).
Nudzisz się? Zobacz także: