Ubisoft zaprzecza, że banuje fanów Splinter Cell - zamieszanie na forum wydawcy
Ktoś podszył się pod pracownika?
- Splinter Cell: Blacklist wciąż ma fanów, którzy chcą bawić się online
- Ze względu na stan serwerów, jest to niemożliwe
- Gracze masowo prosili o pomoc, ale rzekomy reprezentant Ubisoftu zagroził im banem
Na forum pomocy technicznej Splinter Cell: Blacklist pojawił się wpis autorstwa rzekomego pracownika Ubisoftu, który groził użytkownikom banami za dalsze pytania o naprawę serwerów multiplayer. Wpis wywołał spore zamieszanie, następnie został usunięty, a francuski wydawca twierdzi, że ktoś podszył się pod firmę.
Blacklist to ostatnia pełnoprawna część serii Splinter Cell, wydana osiem lat temu. Produkcja wciąż ma grono fanów, którzy próbują bawić się w trybie sieciowym. Próbują, bo stan serwerów od dłuższego czasu nie jest najlepszy.
Gracze starali się więc wymusić na Ubisofcie działanie, masowo wysyłając prośby i zapytania na forum pomocy technicznej gry. W końcu w wątku pojawiła się odpowiedź rzekomego szefa centrum relacji z klientami, która dla wielu internautów okazała się wręcz szokująca.
Domniemany reprezentant Ubisoftu napisał, że wydawca wie o problemach z multiplayerem Blacklist, ale biorąc pod uwagę wiek produkcji i małą liczbę graczy, firma nie zamierza przeznaczać żadnych środków na jej naprawę. Ponadto zagroził banami osobom, które będą w dalszym ciągu poruszać wspomniany temat na forum pomocy technicznej oraz będą próbować obejść problemy z rozgrywką sieciową.
„Muszę poprosić was, naszych lojalnych graczy, abyście powstrzymali się od dalszego otwierania wątków w tej sprawie” - głosił wpis. „Ja i mój zespół nie mamy wpływu na procesy decyzyjne zespołów odpowiedzialnych za gry, a zajmując zespół obsługi klienta dobrze znanymi i niemożliwymi do rozwiązania kłopotami odbieracie innym graczom możliwość pomocy, której naprawdę potrzebują”.
„Wszystkie zapytania nawiązujące co tego tematu poskutkują 7-dniowym banem (...). Ponadto wszyscy użytkownicy, którzy umyślnie będą korzystać ze starszych wersji programów Ubisoft Connect lub Uplay, by obejść problem [z serwerami multiplayer - red.], również otrzymają bana”.
Tematu podjęła się redakcja Kotaku, która napisała newsa o niestosownym zachowaniu pracownika Ubisoftu. Po publikacji wspomniany wpis jednak usunięto, a następnie francuski wydawca skontaktował się z serwisem.
Ubisoft stwierdził, że wiadomość na forum pomocy technicznej napisała osoba podszywająca się pod reprezentanta wydawcy, która została odpowiednio ukarana. Nie podano żadnych dodatkowych wyjaśnień.