Skip to main content

Ujawniono Immortal: Unchained, czyli Dark Souls z karabinami

Nietypowe połączenie.

Co by było, gdyby tak mroczny świat i wysoki poziom trudności z serii Dark Souls połączyć z karabinami? Odpowiedź na takie pytanie szykują twórcy Immortal: Unchained.

Odpowiedzialne za prace studio Toadman Interactive stawia na futurystyczny świat fantasy, zapadający się w wyniku kosmicznej katastrofy. Gracz - jako żyjąca broń - będzie musiał powstrzymać apokalipsę. Nie mieczem, lecz bronią palną.

Są też granaty

Sprawne przemieszczanie się, pozycjonowanie i wyczucie czasu przy unikach nadal będą bardzo ważne, jeśli chcemy przeżyć, ale jednocześnie wszystkie potyczki stanowią strzelaniny na średnim i krótkim dystansie.

Korzystamy nie tylko z ołowiu, ale rozdajemy (lub umieramy w wyniku trafień) także plazmowe czy kwasowe pocisku. Akcję obserwujemy oczywiście w perspektywie TPP.

Na wzór serii Dark Souls, nasza postać wróci do życia po każdej - częstej - śmierci, lecz w takim przypadku zostawi za sobą zgromadzone wcześniej skarby. Aby zachować sprzęt, musimy powrócić do bazy wypadowej, określanej jako Stream.

Stąd wybierzemy się na eksplorację przeróżnych światów, gdzie znajdziemy ekwipunek i doświadczenie pomocne w ratowaniu całego Cosmosu.

Zobacz na YouTube

Kolejne podobieństwo do serii japońskiego FromSoftware to mało nachalna fabuła, stawiająca raczej na drobne wskazówki, do odkrycia dla gracza. Za opowieść odpowiadają Anne Toole (Horizon: Zero Dawn) i Adrian Vershinin (Need for Speed).

Immortal: Unchained debiutuje w drugim kwartale przyszłego roku na PC, PS4 i Xbox One.

Zobacz także