Where Winds Meet wygląda jak Ghost of Tsushima na sterydach
Z lekką domieszką Nioh i Assassin's Creed.
Studio Everstone Games wykorzystało ceremonię otwarcia Gamescomu do zaprezentowania gry Where Winds Meet, przypominającej połączenie Ghost of Tsushima oraz Assassin’s Creed z akcją w Chinach.
Nie brakuje więc dynamicznego wspinania się, tradycyjnej poezji rodem z Chin, a także scen walki przypominających kino wuxia, z ciosami nie leżącymi do końca w zgodzie z grawitacją. Jest też sporo elementów zaczerpniętych z legend i mitologii Państwa Środka.
Jedyne, czego wydaje się brakować, to klatki na sekundę. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy dopracują optymalizację - nie podano jeszcze daty premiery. Mowa najwyraźniej o grze zmierzającej na PC i historii, w której kluczowe będą wybory podejmowane przez gracza - informuje IGN. Wybierzemy podobno nawet profesję, jak lekarz czy handlarz.