Uncharted 4: Kres Złodzieja - rozmawiamy z przedstawicielem Naughty Dog
O historii, fabularnym DLC, strukturze poziomów.
Na zorganizowanym przez Sony Computer Entertainement spotkaniu mieliśmy niedawno okazję porozmawiać z przedstawicielem Naughty Dog.
Eric Monacelli (community specialist) opowiedział o historii, procesie tworzenia zakończenia i nowym podejściu do projektowania poziomów w Uncharted 4.
Kres Złodzieja to czwarta odsłona cyklu produkowana przez Naughty Dog. Gra zadebiutuje 18 marca, wyłącznie na PlayStation 4. W grudniu nabywcy Kolekcji Nathana Drake'a wezmą udział w testach trybu sieciowego Uncharted 4.
Zobacz: Uncharted 4: Kres Złodzieja Recenzja
Eurogamer.pl: Po pierwsze, czy to definitywny koniec historii Nathana Drake'a? Nie szykujecie żadnych niespodzianek?
Eric Monacelli: Uncharted 4 to ostatni rozdział historii Nathana. Jesteśmy pewni, że opowiedzieliśmy już wszystko co było do opowiedzenia. To idealny moment na zakończenie przygody Drake'a.
Uncharted 4 to pierwsza gra z serii z fabularnym DLC. Dlaczego postanowiliście wprowadzić taki dodatek? Czy można liczyć, że nie będziemy mieć poczucia, że został wycięty z podstawowej kampanii?
Na pewno nikt nie odczuje, jakby czegoś brakowało w Uncharted 4, upewnimy się, by tak było. Chociaż nie wiemy jeszcze tak naprawdę co znajdzie się w dodatku. Możliwe, że będą pewnie podobieństwa do Left Behind, zobaczymy. W każdym razie - to będzie osobna opowieść, możecie być tego pewni.
Podczas prezentacji powiedziałeś, że nie wiecie jeszcze jakie będzie zakończenie Uncharted 4. Jak to możliwe, skoro do premiery zostało pół roku?
Cóż, to proste. Wiemy jakie elementy główne będą w zakończeniu, mamy już mocną podstawę. Cały czas ustalamy jednak jeszcze lokacje, dialogi, konkretne wydarzenia towarzyszące finałowi i tak dalej. Dobieramy też ton i to jakie emocje chcemy wywołać u graczy.
Jak określiłbyś temat przewodni gry? Jaki jest ton opowieści?
Motyw przewodni to pytanie: Co jest dla ciebie najważniejsze? Chociaż w sumie to pytanie dla Drake'a. Musi wybierać między normalnym życiem z nową rodziną (Eleną) i odzyskaną rodziną (bratem), a do tego także dochodzi jeszcze uzależnienie od przygody i adrenaliny. Nathan będzie musiał sobie na to odpowiedzieć. Nie powiedziałbym jednak, że gra będzie „mroczniejsza”, czy o wiele bardziej poważna.
Struktura poziomów w Uncharted 4 jest nieco inna niż zwykle, prawda? Mógłbyś opowiedzieć o podejściu deweloperów do projektu plansz?
Inspirowaliśmy się trochę The Last of Us, a także innymi tytułami, w które sami graliśmy. Poziomy są teraz budowane tak, by zawsze było kilka ścieżek, a nie tylko jedna. Oczywiście istnieje „idealna” droga, ale gracze mogą - przykładowo - skręcić w boczną uliczkę, czy okrążyć skałę z prawej strony, zamiast z lewej. Chcemy zaoferować różne opcje.
W takim razie domyślam się, że możliwe będzie także unikanie niektórych potyczek, jak w The Last of Us?
Tak, czasem będzie to możliwe, będziesz mógł przekraść się obok grupy przeciwników, jeżeli tylko zechcesz. Pomoże w tym chociażby wysoka trawa w dżungli.
Czy możemy liczyć na zupełny brak niewidzialnych ścian?
Zdecydowanie. Weźmy na przykład demo z E3, z pościgiem. Jeżeli widzisz jakąś drogę, niezablokowaną, to możesz nią pojechać. Możesz pędzić środkiem pola, byle tylko nadążyć za Samem. Jeżeli droga jest zatarasowana, to zawsze jest to naturalne - na przykład, na środku stoi wielki spychacz. Jeśli natomiast uderzysz w barierkę przy przepaści, to nie odbijesz się od niej, a po prostu spadniesz.
Myślisz, że kolejne gry Naughty Dog będą coraz lepiej wykorzystywać moc PlayStation 4?
Na pewno! Zawsze tak jest, że z biegiem czasu poznajemy kolejne sposoby wykorzystania zasobów sprzętu, nowe sztuczki pozwalające sprawić, że gra wygląda jeszcze lepiej. Dopiero poznajemy możliwości tej konsoli, ale Uncharted 4 pokaże maksimum tego, co potrafimy „wyciągnąć” z PS4 obecnie.
Zobacz: Uncharted 4 Poradnik Solucja
Wiem, że nie możesz opowiadać jeszcze o multi, ale czy możemy spodziewać się ciekawych nowości?
Powiem tak, trzon trybu wieloosobowego będzie podobny do tego, co widzieliście w Uncharted 2 i Uncharted 3. Postaramy się jednak dodać do gry coś, co sprawi, że będzie wystarczająco różna i fajna na swój sposób. Więcej informacji zdradzimy przed startem grudniowej bety.
Jakie są priorytety podczas produkcji ostatniej odsłony?
Chcemy po prostu podnieść poprzeczkę, jak przy każdej kolejnej grze. Nie da się ukryć, że dzięki PS4 możemy zrobić więcej. Prosty przykład to huśtanie się na linie - na PS3 nie wychodziło to zbyt dobrze, dlatego nie implementowaliśmy tego elementu. Usprawniamy więc nie tylko oprawę, ale i rozgrywkę.
Uncharted 4 to gra, którą od zawsze chcieliśmy stworzyć, największy i najlepszy Uncharted. W końcu możemy naprawdę zrealizować pełną wizję, bez żadnych ograniczeń. To jest chyba najważniejsze.