Unforetold: Witchstone zapowiadało się ciekawie, ale nigdy nie powstanie
Wstrzymano prace.
Unforetold: Witchstone zapowiadało się aż za ambitnie, co ma teraz spodziewane skutki. Twórcy ogłosili, że przerywają produkcję obiecującej gry RPG.
Tytuł opisywaliśmy w grudniu ubiegłego roku, z planami na styczniową premierę w Early Access na Steamie. Gracz mieli trafić do świata o nazwie Kalsundia, a kluczowym elementem miało być „bezprecedensowe opcje odgrywania postaci, wpływanie na innych i ustalanie własnych celów” - zapewniali deweloperzy.
„Każdy podjęty wybór napędza nieliniowy system narracji, dynamicznie zmieniający relacje i rezultaty” - obiecywano. Najważniejsza była wolność wyboru i rozgrywki, co w okresie grudniowej prezentacji brzmiało bardzo zachęcająco, ponieważ w umysłach graczy było jeszcze Baldur’s Gate 3 o podobnych założeniach.
Produkcja faktycznie zdołała ukazać się na Steamie, 25 stycznia. Recenzje były co prawda tylko „Mieszane”, lecz gracze faktycznie potwierdzali, że swobody nie brakuje. Dalszych aktualizacji jednak nie będzie, ponieważ odpowiedzialne za prace studio Spearhead Games ogłosiło, że napotkało problemy finansowe.
„Z wielkim smutkiem zwracamy się do was w związku z trudnymi decyzjami, które musieliśmy podjąć w sprawie Unforetold: Witchstone” - napisano w komunikacie. „Ostatnie kilka tygodnio były trudnych, ponieważ wpływ perspektyw finansowych, które się nie zmaterializowały, postawił nas w trudnej sytuacji”.
„W związku z tym, po dokładnym rozważeniu sytuacji doszliśmy do godnego ubolewania wniosku, że musimy wstrzymać dalszą produkcję na czas nieokreślony od piątku, 8 marca, po wydaniu poprawki numer 7. Ponadto zasmuca nas fakt, że z powodu tych okoliczności finansowych musieliśmy podjąć trudną decyzję o zwolnieniu większości naszego zespołu” - czytamy dalej.
Są więc pewne nikłe nadzieje na wznowienie prac, lecz przyszłość obiecującej produkcji nie rysuje się zbyt optymistycznie. „Czas pokaże, czy twórcom uda się zrealizować wizję. Błędy w Baldur’s Gate 3 łatane są do dzisiaj, a mówimy przecież o projekcie o wielokrotnie większym budżecie i mocach przerobowych” - pisaliśmy całkiem proroczo w wiadomości z grudnia.