Unity zaczyna rok od zwolnienia 1,8 tys. pracowników
W ramach „resetu” firmy.
Unity poinformowało, że zamierza zwolnić 1800 pracowników, czyli około 25 procent zatrudnionych. To już czwarta fala redukcji zatrudnienia w firmie odpowiedzialnej między innymi za popularny silnik graficzny.
W dokumentach przedłożonych w poniedziałek urzędnikom korporacja wyjaśnia, że działania są częścią szerszej restrukturyzacji, związane z chęcią skupienia się na kluczowych polach działalności, z nadzieją na sukces w dłuższej perspektywie czasu.
Unity było w 2023 roku smutnym „liderem” zwolnień przetaczających się przez branżę gier wideo, redukując 1165 etatów. W październiku zrezygnował także dyrektor generalny John Riccitiello, lecz nowy szef - jak widać - kontynuuje dzieło poprzednika.
Inną kwestią pozostaje fakt, dlaczego firma rozrosła się w ostatnich latach do ponad 7 tysięcy osób. Dla porównania, Epic Games - twórcy Unreal Engine - to niecałe 3,5 tys. pracowników (ta firma także przeprowadziła w ubiegłym roku redukcję).
Wracając do Unity, korporacja boryka się z trudnościami już od dłuższego czasu, ponieważ zarabianie na darmowym silniku jest bardzo trudnym wyzwaniem. Większość pieniędzy działalność generuje na całkiem odrębnym systemie reklam na urządzeniach mobilnych. Zyski są jednak rzadkością.
W ubiegłym roku kłopoty znacznie spotęgowały kontrowersyjne plany na pobieranie opłat od deweloperów za każdą instalację gry. W obliczu ogromnej fali krytyki z pomysłów szybko (i częściowo) się wycofano, lecz było już za późno. Można domyślać się, że właśnie dlatego stanowisko opuścił wspomniany John Riccitiello. Nowym szefem - rzekomo tymczasowym - został James Whitehurst, były prezes IBM.
Wygląda więc na to, że cała branża gier zaczyna nowy rok tak samo, jak zakończyła poprzedni. 2023 r. zakończył się ponad 10 tysiącami zwolnień na smutnym „liczniku”, a 2024 r. to już cztery firmy: poza Unity mowa także o Archiact, Bossa Studios oraz Slipgate Iron Works.