Unreal Engine 4 - Epic Games prezentuje sceny ze Star Wars
Oraz zaawansowaną animację twarzy.
Podczas Game Developers Conference - trwającego w San Francisco zjazdu twórców gier - Epic Games zaprezentowało materiały prezentujące rozszerzone możliwości silnika Unreal Engine 4.
Przedstawiono między innymi raytracing - tak zwane śledzenie promieni, a więc technikę pozwalającą generować realistyczne obrazy w trzech wymiarach. Technologię przedstawiono na przykładzie sekwencji osadzonej w uniwersum „Gwiezdnych wojen”.
W nagraniu pojawiają się kapitan Phasma oraz dwójka szturmowców. W przygotowanym przez Epic Games filmie zaobserwować można zróżnicowane efekty odbicia świateł, widoczne na hełmach oraz zbrojach żołnierzy Imperium.
To nie wszystko, ponieważ pokazano też materiały skupiające się na zaawansowanej animacji twarzy. Bohaterem pierwszego jest Andy Serkis, znany między innymi z roli Golluma w filmowej trylogii „Władcy Pierścieni”.
W nagraniu aktor recytuje monolog ze sztuki „Makbet” autorstwa Williama Szekspira. Uwagę zwraca przede wszystkim realistyczna mimika mężczyzny, w tym drgania powiek oraz ruch poszczególnych mięśni.
W innym wideo zaprezentowano powyższą sekwencję z jedną różnicą - Serkisa zamieniono w obcego. Mimo fikcyjnego wyglądu, zarówno oczy, jak i pozostałe części twarzy poruszają się wiarygodnie, wyrażając targane kosmitą emocje.
Warto zaznaczyć, że podobne animacje mogą być wyświetlane w czasie rzeczywistym. Na potrzeby Game Developers Conference studio Epic Games stworzyło krótki film z udziałem postaci Siren - całość jest generowana „na żywo”.
Oczywiście uruchomienie powyższych sekwencji w 30 klatkach na sekundę wymaga posiadania bardzo mocnego sprzętu. Wydaje się więc, że minie wiele lat, nim wygenerowanie scen o podobnej jakości w grach stanie się możliwe.