Unreal Tournament musi wrócić
Jest nadzieja?
Unreal Tournament mógł powrócić w pełni chwały. W 2015 roku ukazała się wczesna, prototypowa wersja nowej części serii. Co ważne, jest ona dostępna do dziś w Epic Games Store, zupełnie za darmo.
Niestety, po premierze Fortnite'a niecałe dwa lata później, proces rozwoju sieciowej strzelanki znacząco zwolnił. W końcu plany związane z produkcją zupełnie wstrzymano. Ostatni patch został udostępniony w czerwcu 2017 roku.
Gra znajduje się obecnie w stanie zawieszenia. Znalezienie ludzi do potyczek online jest praktycznie niemożliwe, jeśli chcemy skorzystać z matchmakingu - są jednak gracze, którzy wciąż umawiają się na zabawę ze znajomymi.
Chęć wspólnej rywalizacji absolutnie nie dziwi, bo nowy UT jest naprawdę świetny, jeśli chodzi o gameplay. Choć mamy do czynienia zaledwie z wersją pre-alpha, to oferuje ona sporo map i praktycznie wszystkie kultowe rodzaje broni, które kojarzyć można z poprzednich części.
To smutne, że Epic Games nie dało grze szansy. Daję głowę, że mnóstwo osób nie ma nawet pojęcia, że wydanie early access jest dostępne. Projekt skreślono zdecydowanie zbyt wcześnie, mimo niemal samych pozytywnych reakcji kilka lat temu - zanim fani cyklu, czekając na rozwój nowej odsłony, wrócili do starszych gier z serii.
Unreal Tournament zasługuje jednak na więcej. Wydaje się, że tytuł ten mógłby być świetnym narzędziem promocji Unreal Engine 5. Komu jak komu, ale firmie Epic na pewno nie brakuje zasobów, by podjąć się takiego wyzwania.
Gracze uwielbiają oglądać kolejne filmy prezentujące możliwości nowych silników graficznych. Dlaczego więc nie dać im czegoś więcej - efektownej, wybuchowej strzelanki, która zresztą już na UE4 wygląda nieźle, szczególnie jak na tytuł wydany 7 lat temu.
Jasne, gatunek arena shooterów jest niszowy. Zainteresowanie multiplayerem Halo Infinite pokazuje jednak, że przy odpowiednim podejściu i promocji, gra tego typu wciąż może przyciągnąć mnóstwo ludzi - choć akurat twórcy Halo popełnili spory błąd, niezapewniając wystarczająco regularnych aktualizacji. Sam gameplay jednak wciągnął dziesiątki tysięcy graczy.
Unreal Tournament to marka, która zasługuje na prawdziwy powrót. Nie taki na pół gwizdka. Nie na zasadzie powolnego rozwoju wersji pre-alpha, bo takie podejście nie zwróci uwagi odbiorców, a w efekcie liczba graczy nie zadowoli wydawcy. Tylko czy Epic Games chce w ogóle robić cokolwiek poza rozwijaniem Fortnite? Miejmy nadzieję, że tak...