Valve przygotowało pułapkę na oszustów w Dota 2. Wpadło 40 tys. osób
Udana akcja.
Valve przygotowało specjalną pułapkę w kodzie Dota 2, w nadziei na przyłapanie oszustów na gorącym uczynku. Akcja zakończyła się pełnym powodzeniem - zbanowano ponad 40 tysięcy kont.
Jak opisano na oficjalnym blogu, twórcy nieuczciwego oprogramowania stosowali znaleziony w grze błąd. Zamiast jednego po prostu go załatać, deweloperzy postanowili wykorzystać sytuację.
„Choć naprawa problemów umożliwiających oszukiwanie stanowiła dla nas priorytet, postanowiliśmy także usunąć szkodliwe jednostki z aktywnej puli graczy” - czytamy w komunikacie. „W tym celu wydaliśmy łatkę od razu, gdy zrozumieliśmy działanie metody, z której korzystały mechanizmy oszukiwania”.
„Łatka ta utworzyła swego rodzaju pułapkę - sekcję danych wewnątrz klienta gry, które nigdy nie byłyby odczytywane podczas zwykłej rozgrywki, ale mogły zostać odczytane przez te nadużycia. Każde z zablokowanych kont odczytywało dane z tego »tajemnego« obszaru, co z ekstremalną pewnością utwierdziło nas w przekonaniu, że każda blokada była w pełni zasłużona”.
Twórcy dodają, że rozwiązanie było bardzo popularne i właśnie stąd wzięła się spektakularna liczba zbanowanych kont. „Mimo że walka z oszustami i twórcami metod oszukiwania często rozgrywa się w cieniu, to chcieliśmy, by ten przykład był wyraźny i użyliśmy go do jasnego określenia naszego stanowiska” - dodano, mając na myśli brak litości dla cheaterów.
Choć Dota 2 nie jest strzelanką, to także wymaga celowania - w czym może pomagać oprogramowanie tego typu. Zakres funkcji jest jednak szerszy: odsłanianie całej mapy, zadawanie ostatnich ciosów, automatyczne uniki przed atakami i tak dalej.
Wyczucie czasu Valve zapewne nie jest przypadkowe. Już dzisiaj - 22 lutego - zaczyna się turniej z cyklu Major w Limie. Do 26 lutego potrwa faza grupowa, z której wyłonią się uczestnicy fazy play-off rozgrywanej w dniach 28 lutego - 5 marca. Polskę reprezentuje Michał „Nisha” Jankowski z Team Liquid.