Valve stworzyło po cichu własną bijatykę, ale schowało ją... w Docie 2
W ramach limitowanego wydarzenia.
Valve przygotowało miłą niespodziankę dla fanów Doty 2. W ramach trwającego obecnie specjalnego wydarzenia, do popularnej MOBY trafił nowy tryb rozgrywki, będący właściwie... całkiem ambitną bijatyką.
Gra - albo raczej minigra - nosi tytuł Sleet Fighter i jest dostępna za darmo w ramach trzeciego aktu eventu „The Frosts of Icewrack”. Nową zawartość odblokujemy zaraz po zaliczeniu pierwszej lokacji na mapie: następnie wystarczy kliknąć w lokację „Sleet Fighter 2”, aby przenieść się do karczmy, w której stoczymy walkę.
Raczej trudno sądzić, aby Sleet Fighter miał szansę w konkurencji z Mortal Kombat lub Tekkenem, co nie oznacza oczywiście, że w grze nie ma co robić. Do wyboru dostajemy 5 wojowników, arenę z animowanym tłem oraz listę ciosów do wyuczenia. Nie brakuje też specjalnych umiejętności: Tusk potrafi miotać w przeciwnika pingwinami, a Bristleback korzysta z mocy trucizny.
Starcia możemy toczyć w trybie fabularnym lub sieciowym. Pierwszy pozwala zdobywać punkty i odblokowywać dodatkową zawartość w Docie 2, a w drugim zmierzymy się z innymi graczami lokalnie lub online. Pojedynki nie trwają długo, ponieważ bohaterowie zadają wysokie obrażenia samymi atakami podstawowymi, choć pewnie znajdą się chętni do wymasterowania każdej z pięciu postaci.
Sleet Fighter pozostanie dostępne wyłącznie przez okres trwania 3 aktu „The Frosts of Icewrack”. A może jednak tryb będzie cieszył się na tyle dużą popularnością, aby Valve rozważyło pozostawienie go na stałe? Na ten moment możemy jedynie zgadywać.