Valve zdenerwowało graczy Team Fortress 2. Liczyli na aktualizację, a dostali figurki
Do tego wirtualne.
Gracze skupieni wokół akcji #SaveTF2 przeżyli niemałe zaskoczenie, kiedy na Steamie faktycznie pojawiła się nowa zawartość związana z Team Fortress 2... ale raczej nie taka, na jaką liczyli, kiedy rozpoczynali swój protest. Dużej aktualizacji do kultowej strzelanki wciąż brak, a zamiast tego pojawił się pakiet skórek postaci do zupełnie innej i mało wyczekiwanej produkcji.
Podczas gdy gracze starają się nakłonić Valve do rozwiązania palącego problemu uniemożliwiających rozgrywkę botów w TF2 - co na szczęście częściowo przyniosło skutek - producenci nadchodzącej gry Funko Fusion wypuścili pakiet skórek postaci do gry, inspirowanych klasami drużynowego shootera.
Sam fakt zrealizowania takiego crossoveru zapewne nie wzbudziłby dużej sensacji, a być może nawet spotkał się z przychylnymi opiniami, ale niestety wprowadzono go w niezbyt odpowiednim momencie. Znalazło to odzwierciedlenie w negatywnych komentarzach graczy. „TF2 dostaje aktualizacje wszędzie, tylko nie w TF2” - pisze użytkownik Tlacitel w dziale Reddita poświęconym strzelance. „Nie mogę się doczekać, kiedy cała dziewiątka najemników pojawi się w Fortnite!” - dodaje TheOneWhoLovesSW.
„Czy to jest ku*wa jakiś żart?” - pyta z kolei internauta Heavyfortres w komentarzu na Twitterze. „Czuję się, jakbym był w ukrytej kamerze” - czytamy w jeszcze innym poście. „Eh, naprawdę chciałbym, żeby Valve popracowało nad samą grą, niż robiło crossovery z pluszakami. Wiem, że to tylko udzielenie licencji, ale teraz nie jest najlepszy moment na stworzenie cholernego DLC do gry o Funko Popach. Zwłaszcza teraz, kiedy gracze planują zbojkotować grę do czasu faktycznej poprawy” - uważa natomiast ShorKtf2”.
Równie negatywne komentarze możemy przeczytać pod trailerem DLC na YouTube, chociaż tam stanowią mniejszość. „Valve naprawdę robi z TF2 wszystko, poza aktualizowaniem gry” - pisze Eticket48. „To jest gorsze niż męczenie się z botami” - dodaje Coco-tm3gp. „Czy to właśnie nad tym pracowało Valve przez ostatnie lata, zamiast zająć się problemem botów w Team Fortress 2?” - pyta retorycznie jeszcze inny użytkownik.