Video: Golf Story, czyli mały hit z Nintendo Switch
Przygoda na korcie.
Dosyć niespodziewanie Nintendo Switch doczekało się świetnej i nietypowej gry sportowej - mowa o Golf Story, które trafiło na hybrydową konsolę w dniu 28 września. W materiale prezentujemy fragmenty rozgrywki.
Przed premierą marketing ze strony niezależnego studia Sidebar Games praktycznie nie istniał. Wielu użytkowników dowiedziało się o tej produkcji dopiero po jej debiucie. Zdania na temat jakości nie są jednak podzielone - tytuł został ciepło przyjęty przez większość odbiorców.
Golf Story to gra nawiązująca do klasycznych odsłon Mario Golf z konsol GameBoy Color i Advance. Pod względem prezentacji przypomina także serię Pokemon z platform przenośnych.
Nie jest to z pewnością produkcja sportowa w klasycznym tego słowa znaczeniu. Gra w golfa jest najważniejszym elementem zabawy, ale rozgrywkę urozmaicają różne misje, wątki poboczne, rozmowy z postaciami niezależnymi, sekrety i dodatkowe wyzwania, jak choćby rzucanie dyskami czy szukanie artefaktów.
Sama dyscyplina nie została odwzorowana realistycznie - choć mamy do czynienia z wpływem wiatru i nachylenia terenu na piłkę, a także z wieloma różnymi kijami golfowymi.
Podczas gry odbijamy jednak piłkę od skorup żółwi czy dachów. Staramy się trafić do dołków oddzielonych od kortu ogromną przepaścią. Zamykamy rozstawione na trawie pralki celnymi trafieniami, a nawet... likwidujemy szkielety przyzwane przez początkujących nekromantów.
Golf Story jest dostępnie wyłącznie w dystrybucji cyfrowej w cenie 60 zł.