Skip to main content

Video: Pożegnanie z otwartym światem

Co za dużo, to niezdrowo.

Struktura otwartego świata to wiele możliwości i obietnica długiej przygody. Czasem jednak pojawia się ryzyko, że im świat większy, tym większa szansa na pojawienie się lekkiej monotonii czy powtarzalności.

Oczywiście wiele zależy od zawartości, która wypełnia ogromny świat. Wiedźmin 3 może być przykładem gry ze świetnie zrealizowanymi zadaniami pobocznymi. Często mamy jednak do czynienia z „zapełniaczami”, które mają tylko zająć nasz czas. To proste czynności, polegające najczęściej na zbieraniu przedmiotów czy eliminowaniu grup wrogów.

Otwarty świat wpływa też na odbiór historii. Każdemu zdarza się czasem, że jego uwaga zostaje odciągnięta od głównego wątku przez bonusową misję czy coś ciekawego, co zobaczyć można na horyzoncie.

Dlatego wszyscy, którzy czują już lekki przesyt wielkimi lokacjami, mają w tym roku wiele powodów do zadowolenia. Nowy Hitman, Deus Ex, czy - o ile się ukaże - Dishonored 2. Do tego kolejny Doom, Dark Souls 3, no i oczywiście Uncharted 4 oraz Gears of War 4, a to i tak nie wszystkie interesujące tytuły.

Liniowość nie jest zła, a doceniamy ją tym bardziej im więcej otrzymujemy zupełnie odmiennej struktury świata w grach wideo.

Zobacz na YouTube

Zobacz także