Video: The Darwin Project - nietypowe battle royale
Zmagania 10 zawodników.
The Darwin Project to debiutancki tytuł kanadyjskiego Scavengers Studio. Gra zadebiutuje w 2018 roku na PC oraz na Xbox One. W zorganizowanych niedawno testach weekendowych mogliśmy przyjrzeć się tej produkcji.
To kolejna gra, która buduje rozgrywkę na fundamentalnych założeniach battle royale - a więc mamy grupę graczy rywalizujących na w miarę dużej, otwartej przestrzeni. Trafiamy do lokacji w losowym miejscu i musimy przetrwać. Wygrywa ten, kto pozostanie przy życiu jako ostatni.
To właściwie jedyne podobne elementy w porównaniu z Fortnite Battle Royale czy PlayerUnknown's Battlegrounds. Przede wszystkim, akcja toczy się na mniejszej mapie, a rywalizuje tylko 10 zawodników.
Mapa podzielona jest na 7 sektorów, które zamykają się wraz z upływem czasu - nie ma więc zmniejszającego się okręgu z niebezpieczną strefą, zacieśniającą się coraz bardziej nad całą mapą.
Poza tym, najważniejszy jest crafting. Tworzymy między innymi pułapki, ulepszenia naszego bohatera czy też specjalne gadżety - tarczę energetyczną, teleporter lub nawet działko strażnicze.
Podczas eksploracji znajdujemy materiały do tworzenia przedmiotów - obecnie w grze nie ma innych broni, poza toporem i łukiem, z którymi zaczynamy każdą rundę.
Interesującym dodatkiem jest możliwość zawierania sojuszy. Napotkanego gracza nie musimy więc zabijać, możemy spróbować namówić go do współpracy i stworzyć drużynę.