Skip to main content

Video: Utracone piękno - downgrade w grach

Zaginiona jakość oprawy.

W ciągu ostatnich kilku lat często słyszeliśmy słowo „downgrade”. Upiększone materiały wideo oraz edytowane zrzuty ekranu pojawiają się od zawsze. Najczęściej podkoloryzowane fragmenty rozgrywki pokazuje się na targach. Które przypadki były najbardziej kontrowersyjne?

Większość graczy odpowie, że będą to materiały wideo z Watch Dogs, The Division i Rainbow Six: Siege, dlatego celowo nie będziemy się nad nimi rozwodzić. Warto uświadomić sobie, że nie były to jedyne pamiętne przypadki obniżenia jakości warstwy graficznej.

Przykładem może być Halo 2. Po ogromnym sukcesie pierwszej części, Bungie postanowiło wydać sequel. Produkcję pokazano na targach E3 w 2003 roku i jasne stało się, że druga część będzie ogromnym skokiem technologicznym w stosunku do poprzedniczki.

Wideo ukazujące produkcję w tamtym czasie przypominało niemalże film. Miało doskonałe efekty - w tym pogodowe - i znacznie lepsze oświetlenie. To wszystko okazało się być jednak mocno przekłamane, a odbiorcy byli zaskoczeni niską jakością graficzną finalnego produktu. W tym przypadku nie przeszkodziło to grze w zdobyciu serc graczy i osiągnięciu dużego sukcesu.

Zobacz na YouTube

Ciekawy jest również przypadek Killzone 2 i pierwszy materiał wideo z gry zaprezentowany na E3 w 2005 roku. Dla Sony było to ważne wydarzenie. Japoński gigant zapowiedział następcę PlayStation 2 i pochwalił się nową strzelanką. Wideo wprowadziło sporo zamieszania - gracze nie byli pewni, czy zwiastun ukazywał pracę silnika graficznego, czy wyrenderowany film.

Sytuację zdecydowanie pogorszył Phil Harrison, ówczesny wiceprezes europejskiego oddziału Sony, który przekonywał, że na filmie można było zobaczyć działającą w czasie rzeczywistym grę. W ten sposób wprowadził odbiorców w błąd. Gra nawet w przybliżeniu nie przypominała tej z pokazu.

Więcej ciekawych przykładów w naszym materiale.

Zobacz także