Skip to main content

W Alan Wake 2 będzie mniej walki, a więcej survivalu - zdradza reżyser

Spokojniejsze podejście.

Alan Wake 2 skupi się bardziej na opowiadaniu historii, aniżeli systemie walki - zdradza Remedy Enterteinment. W porównaniu do pierwszej części, gra będzie wymagała strategicznego myślenia, a niekoniecznie refleksu.

Takie wnioski możemy wyciągnąć z wypowiedzi reżysera Sama Lake'a dla magazynu Play. „Pierwsza część była przygodową grą akcji. Miała elementy horroru, ale była to jednak przygodówka” - mówił Lake, cytowany przez serwis MP1st. „Było tam sporo rzeczy, które chcieliśmy naprawić, walka na przykład była powtarzalna i występowała zbyt często”.

„Uznaliśmy, że przejście na survival horror ma dużo sensu. Starcia będą występować rzadziej, a tempo rozgrywki będzie wolniejsze. Dzięki temu mogliśmy stworzyć ambitniejszą opowieść. Jeśli walki jest mniej, to każda potyczka wydaje się czymś bardzo ważnym - podsumował reżyser

Deweloper wypowiedział się w podobnym tonie, gdy rozmawiał z serwisem GamesRadar+. Podział opowieści na perspektywę dwóch postaci - tytułowego pisarza i Sagę Anderson - pozwoli spowolnić tempo rozgrywki, zachowując jednocześnie niepokojący klimat survival horroru. Bardziej niż na strzelaniu skupimy się więc na zarządzaniu zasobami, a same walki będą wymagać „strategicznego podejścia”.

Obietnice reżysera zweryfikujemy 17 października, gdy Alan Wake 2 zadebiutuje na PC oraz konsolach obecnej generacji. Mimo niezadowolenia dużej części graczy tytuł ukaże się wyłącznie w wydaniu cyfrowym. Remedy argumentuje decyzję tłumacząc, że porzucenie wersji pudełkowych pozwoli deweloperom dopracować grę na premierę. Co więcej, będzie dzięki temu odrobinę tańsza.

Zobacz także