W Avowed każda decyzja gracza ma konsekwencje, a niektóre nie będą oczywiste
Twórcy chcą umożliwić sporą dowolność w odgrywaniu postaci.
Studio Obsidian Entertainment wyjątkowo szczątkowo dzieli się informacjami o swojej nadchodzącej grze Avowed. W ostatnio udzielonym przez deweloperów wywiadzie dowiedzieliśmy się jednak, że tytuł zaoferuje graczom sporą dowolność w odgrywaniu dokładnie takiego bohatera, jakiego chcemy, a każda nasza decyzja będzie miała swoje konsekwencje.
„Chodzi nam przede wszystkim o daniu graczowi możliwości podejmowania instynktownych decyzji, aby wrażać siebie i eksplorować elementy świata gry” - przekazała reżyserka gry Carrie Patel w rozmowie z magazynem Edge, której fragmenty cytuje serwis Games Radar. „Wybory, jakie przyjdzie graczowi podjąć, a także to, czy zobaczymy ich konsekwencje, zależy od tego, co graczowi uda się znaleźć”.
Jako przykład podano sytuację, gdyby gracz w trakcie trudnej walki zużył wszystkie mikstury lecznicze. Coś takiego oczywiście jest naturalną sytuacją w grach, ale jeśli faktycznie nie zostawimy sobie ani jednej flaszki na czarną godzinę, to niedługo później nie uda nam się pomóc napotkanemu rannemu człowiekowi. Albo gracz może po prostu odmówić podzielenia się z potrzebującym i zachować przedmiot dla siebie - gra nie będzie przeszkadzała graczowi w odgrywaniu niegodziwej postaci.
Oczywiście w grze będziemy musieli podjąć także znacznie ważniejsze wybory w ramach głównej linii fabularnej z konsekwencjami o znacznie większej skali. Wcielając się w postać emisarjiusza Aedyrańskiego Imperium będziemy mieli za zadanie zbadać duchową plagę w odległych stronach. Na miejscu będziemy musieli sprzymierzyć się z jedną z głównych frakcji, a polityka wybranego stronnictwa znacząco wpłynie na dalszy ciąg zabawy.
„Chcemy dać graczom kwestie, w które mogą się zagłębić i dzięki którym odgrywanie danej roli faktycznie ma sens” - kontynuuje Patel. „Chodzi przede wszystkim o to, kim gracz chce być w danym świecie i jak kolejne napotykane sytuacje są przygotowane, aby pozwolić mu wyrażać siebie”.
Jednocześnie redakcja Edge miała możliwość ogrania krótkiego dema produkcji, które jednak uznano za dość rozczarowujące - jednak nie wynikało to z jakości danej produkcji, ale nie najlepszego doboru fragmentu gry do umieszczenia w wersji pokazowej. Demo nie zawierało np. zbyt rozbudowanej mechaniki rozwoju postaci, ale deweloperzy zapewniają, że w pełnej wersji wybór danej kombinacji wyposażenia i umiejętności można znacząco zmienić wrażenia z rozgrywki.