W Call of Duty: WW2 kupowane skrzynie z dodatkami spadają na plażę
Widoczne dla wszystkich.
Kilka osób gra już w Call of Duty: WW2, przed zaplanowaną na jutro premierą. Część szczęśliwców postanowiła nawet kupić i otworzyć skrzynie z losową zawartością.
W serwisie społecznościowym Reddit pojawił się ciekawy materiał wideo, który pokazuje, jak działają loot boxy w nowej grze Activision. Kluczowe jest wprowadzenie do gry społecznościowego hubu dla maksymalnie 48 graczy.
Nasza postać stoi więc na plaży w Normandii, trzy dni po inwazji. Skrzynia z losową treścią spada z nieba, zrzucona najwyraźniej z samolotu. Wieko odpada, a ze środka wyskakują karty, które w równie efektowny sposób ujawniają, co otrzymujemy.
Jak wyjaśnia autor wideo - „cuzseile” - loot boxy widoczne są dla wszystkich obecnych w społecznościowym hubie, lecz nie można ich oczywiście ukraść. Można za to podejrzeć, co otwierający znajduje w środku.
Coraz bardziej kontrowersyjne skrzynie z losową zawartością są częścią serii Call of Duty już od Advanced Warfare z 2014 roku, znane jako Zrzuty Zaopatrzenia.
Zobacz: Call of Duty: WW2 - poradnik i najlepsze porady
Teraz Sledgehammer Games zapewnia, że wszystkie treści znajdowane w paczkach są kosmetyczne i nie wpływają w żaden sposób na statystyki.
Call of Duty: WW2 debiutuje 3 listopada na PC, PS4 i Xbox One.
Nowa odsłona serii to powrót do korzeni nie tylko pod względem tematyki. Deweloperzy postanowili zmniejszyć tempo - choćby przez ograniczenie możliwości sprintu. W kampanii zabraknie też automatycznej regeneracji zdrowia.