W Europie zaczyna brakować padów Xbox
Problemy dotyczą też Australii.
W kilku krajach europejskich oraz w Australii zaczynają pojawiać się problemy z dostępnością padów do konsol Xbox.
Jak pisze serwis VGC, kontrolerów obecnie nie można kupić w licznych brytyjskich sklepach, w tym sieciach Game, Smyths, Argos, Currys, a także za pośrednictwem oficjalnej platformy sprzedażowej Microsoftu.
Część egzemplarzy jest jeszcze dostępnych w tamtejszym Amazonie. Braki przekładają się na wzrost cen od zewnętrznych handlarzy, którzy we wspomnianym Amazonie oferują pady dwa razy drożej - za 94 funty (około 511 zł).
Podobne kłopoty występują w innych krajach. Użytkownicy forum Resetera alarmują, że trudności z kupnem kontrolera są między innymi Niemczech, Holandii, Francji i Australii. W oświadczeniu przesłanym serwisowi VGC przedstawiciele Microsoftu przyznali, że o problemach wiedzą.
„Wiemy, że z powodu zaburzeń w dostawach znalezienie bezprzewodowego kontrolera Xbox może być teraz dużym wyzwaniem. Wraz z naszymi partnerami po stronie produkcyjnej i sprzedażowej pracujemy tak szybko, jak to możliwe, by poprawić sytuację” - oznajmiono.
Wydaje się jednak, że na razie problemów z dostępnością padów od Microsoftu nie ma w Polsce. Urządzenie można kupić bez większych trudności w rozmaitych sklepach.