Skip to main content

W FIFA 19 chodzi o podejmowanie ryzyka

Rozmowa z Samem Riverą z EA Sports.

Jakiś czas temu wybraliśmy się do Niemiec, gdzie mieliśmy okazję zagrać w FIFA 19. Nasze wrażenia z samej gry opisaliśmy wcześniej, w odrębnym artykule - Graliśmy w FIFA 19 - pierwsze wrażenia. Przebywając na stadionie Bayernu Monachium - bo właśnie tam odbyła się prezentacja gry - mieliśmy też szansę na rozmowę z Samem Riverą, jednym z głównych producentów gry FIFA 19.

Sam odpowiada w grze EA Sports za to, co najważniejsze, czyli rozgrywkę. Spytaliśmy go więc o wszelkie najbardziej istotne nowości w FIFA 19 - nowy system strzałów, Ligę Mistrzów, ale także wrażenia po mundialu. O niektórych elementach nie możemy jednak powiedzieć już teraz, dlatego więcej kart odsłonimy już na początku sierpnia.

Skończywszy tetstowanie najnowszej odsłony cyklu i podziwianie wspaniałego obiektu, jakim jest Allianz Arena, przystąpiliśmy do rozmowy z sympatycznym Samem Riverą. Choć opowieść o grze może przypominać to, o czym słyszymy każdego roku, tak trzeba przyznać, że zapewnienia Sama mają zdecydowane odzwierciedlenie w rozgrywce i nie są to tylko wyuczone, marketingowe frazesy.

Eurogamer: Na początku coś na rozluźnienie - jak podobały ci się Mistrzostwa Świata?

Sam Rivera: Przypomnij mi, skąd pochodzisz?

Z Polski, więc sam nie mam zbyt wiele do powiedzenia na ten temat.

[śmiech] Wiesz, ja z kolei jestem z Meksyku, więc muszę być tu wyjątkowo ostrożny, kiedy mówię o mundialu. Impreza podobała mi się bardzo, miałem okazję być na meczu, kiedy Meksyk pokonał Niemcy. W zasadzie po tym rezultacie każdy inny mecz wydawał mi się mniej interesujący. Cała impreza była jednak pełna niespodzianek, podobało mi się.

Wróćmy jednak do FIFA 19. Jaki typ gracza będzie czerpał z rozgrywki większą satysfakcję? Szybki i nastawiony na kontry czy długo rozgrywający w stylu tiki-taki? Rozgrywka wydaje się bardzo wymieszana.

Zacznijmy od tego, że cały system odpowiedzialny za założenia taktyczne jest nowy. W FIFA 19 musisz nauczyć się wielu rzeczy od nowa, poznać dostępne opcje. Zamysł jest taki, aby każdy rodzaj zastosowanej taktyki był efektywny, o ile będziesz w stanie wykorzystać mocne strony zawodników, wybierając prawidłowych piłkarzy i ustawiając ich na właściwych pozycjach. Musisz skupić się na tym, co widzisz na boisku i na żywo zmieniać założenia taktyczne.

Ciężko powiedzieć, jacy gracze będą bardziej efektywni, zamysł był jednak taki, abyś mógł odnaleźć się w grze niezależnie od preferowanego stylu. Wszystko zależy od zrozumienia, jakimi ustawieniami taktycznymi powinieneś się posługiwać.

Do gry wraca Liga Mistrzów, to prawdopodobnie jedna z najważniejszych nowości dla całej marki. Czego możemy spodziewać się po tym powrocie? Co oznacza w praktyce pełna licencja na Ligę Mistrzów?

Liga Mistrzów będzie w pełni zintegrowana ze wszystkimi trybami gry, pojawi się więc także w „Drodze do sławy” i karierze. Tym razem Alex Hunter będzie próbował zdobyć ze swoim klubem tytuł Ligi Mistrzów, czego pewnie się domyśliłeś. Podobnie w trybie kariery, gdzie oczywiście możesz stanąć przed szansą zdobycia tego tytułu lub Ligi Europy, gdyż ta również znajdzie się w grze.

Przygotowaliśmy wiele elementów, aby sprawić, że doświadczenie Ligi Mistrzów będzie autentyczne. Oprawa, menu, nowi komentatorzy (tylko w angielskiej wersji językowej - przyp. red.) - wszystko to powinno sprawić, abyś poczuł, że te mecze są naprawdę wyjątkowe i ważne.

Dlaczego zdecydowaliście się na wprowadzenie mini-gry podczas strzelania, Wyczucie czasu przy strzałach? Korzystanie z tej funkcji nie jest obligatoryjne, ale jeśli ci się uda - skuteczne. Nie obawiasz się, że gracze, którzy szybko się nauczą się tego triku, będą go nadużywać?

Przede wszystkim - udane użycie Wyczucia czasu przy strzałach nie powinno być łatwe. W przeciwnym wypadku każdy strzał byłby zbyt dobry. Naszym zamysłem było to, aby taki strzał był ryzykowny. Jeśli ci się nie uda, uderzenie będzie fatalne. Chcieliśmy się w ten sposób odnieść do prawdziwych wrażeń z piłkarskiego boiska - czy powinienem zaryzykować? A może strzelić „normalnie”, w klasyczny sposób, z nadzieją, że piłka wpadnie do bramki?

Jeśli więc zaryzykujesz, musisz wiedzieć, że strzał powinien być możliwie najlepszy, a to wcale nie będzie takie proste. Wyczucie czasu przy strzałach nie jest obowiązkowe, można ten element zupełnie zignorować. Wielu graczy woli bowiem prostszą rozgrywkę, więc staraliśmy się przy tym myśleć o wszystkich.

Z drugiej strony, nie chcieliśmy też sprawiać, że gra będzie trudniejsza, szukaliśmy jedynie nowych możliwości na urozmaicenie rozgrywki. Tym samym musieliśmy nieco zmienić inne formy strzałów, ale niczego nie okroiliśmy.

Na co narzekali najbardziej gracze przy okazji FIFA 18? Czy staraliście się zmienić jakieś elementy na podstawie opinii graczy?

Bardzo często spotykaliśmy się z opinią, że przebudowany powinien być system taktyki. Wielu graczy przekazywało nam, że używanie suwaków w opcji własnej taktyki nie przynosi wymiernego efektu. W tym roku stawiamy nacisk nie tylko na własne ustawienia, ale również na gotowe i przede wszystkim różne od siebie.

Kierujemy się w stronę faktycznie używanych na boiskach taktyk, jak posiadanie piłki, wysoki pressing, szybkie kontry. Cały system taktyki jest inny i więcej zależy od gracza oraz opcji, jakie wybierze. Będzie to miało diametralny wpływ na rozgrywkę i cały pomysł na przerobienie taktyk pochodzi właśnie od graczy. Wiele osób narzekało, że sztuczna inteligencja nie dopasowuje się do wybranych opcji taktycznych. Tym razem postaraliśmy się, aby było inaczej.

W grze wracamy także do historii Alexa Huntera, którą polubiło wielu graczy na całym świecie. Jakie nowości, oprócz kontynuacji opowieści, znajdziemy w tegorocznej „Drodze do sławy”?

Mogę powiedzieć, że w „Drodze do sławy” pojawią się nowe elementy, ale będziemy je ujawniać dopiero na targach Gamescom.

Skoro to ostatnia część przygód Alexa Huntera, powiedz chociaż, czy macie pomysły na fabułę dla innych postaci?

O tym też niezbyt mogę mówić, ale mogę cię zapewnić, że jeśli chodzi o całą grę, mamy naprawdę dużo pomysłów, nad którymi pracuje ogromny sztab ludzi. Zajmują się technologią, nowymi projektami, ale do wdrożenia niektórych musimy zaczekać na czas po premierze FIFA 19. Wtedy zobaczymy, co podobało się graczom, a co nie, a następnie podejmiemy decyzję o kierunku dla serii.

Wróćmy do rzeczy najważniejszej, czyli samej rozgrywki. Wielu graczy - w tym ja, jeśli mam być szczery - narzeka na strzały z dystansu. Często nie są dostatecznie silne, brakuje im losowości. Niemal każdego roku sytuacja się powtarza. Czy nowy system strzałów to odpowiedź na te głosy?

Tak, to jedna z możliwości, które powinny naprawić ten problem. Poświęciliśmy też sporo czasu na dopracowanie niektórych ustawień w grze, więc nawet gdy nie będziesz korzystał z Wyczucia czasu przy strzałach, powinieneś mieć większe szanse na dobry strzał. Staraliśmy się o oddanie najbardziej realistycznego doznania związanego ze strzałami.

Obserwując graczy, którzy zapoznali się już z FIFA 19, widzę, że potrafią strzelać z dystansu częściej i skuteczniej. Stawiamy też na realizm. Jeśli masz piłkę, a naciskam na ciebie mocnym pressingiem i decydujesz się na strzał, jest oczywistym, że powinno sprawić ci to trudność. Chcemy zatem, aby wydarzenia na wirtualnym boisku odpowiadały jak najlepiej na te prawdziwe.

Niemal każda część gry przynosiła zmiany, jeśli chodzi o wykonywanie rzutów karnych i wolnych. Wydaje mi się, że w tegorocznej części nie doświadczymy zbyt wielu zmian na tym polu?

Kilka rzeczy się zmieniło. Jeśli chodzi o karne, wielu graczy narzekało na dostępne możliwości bronienia strzałów. W tym roku upraszczamy rzecz i pozawalamy bramkarzowi tylko na trzy kierunki: rzucanie się w prawo lub w lewo oraz utrzymywanie się na środku. Jeśli więc wyczujesz odpowiednio kierunek strzału, powinno to wystarczyć do obrony, chyba że strzał będzie naprawdę dobry.

Jeśli zaś chodzi o rzuty wolne, nowością jest to, że możesz kontrolować ruch bramkarza, decydując się na rzucanie się w danym kierunku. Natomiast w samych strzałach staraliśmy się zminimalizować ich losowość. Teraz obrany kierunek jest naprawdę istotny, a obserwowanie ruchów bramkarza i ustawiania się strzelca tworzy nam właściwie dodatkową mini-grę. Wszystko zależy od ciebie, wszystko jest w twojej głowie, jak na prawdziwym boisku.

Muszę też zapytać o transfer Cristiano Ronaldo do Juventusu. W poprzednim roku portugalski napastnik był twarzą gry, ale jeszcze w koszulce Realu Madryt. Niedawno Cristiano zaskoczył cały piłkarski świat, decydując się na przenosiny do Turynu. Czy to wydarzenie miało wpływ na akcje promocyjne gry i cały marketing związany z FIFA 19?

Oj, tak. Musieliśmy bardzo szybko zmienić wiele naszych planów. Nie mogę zdradzić zbyt wielu szczegółów, co dokładnie musiało ulec zmianom. Każdego roku takie nagłe i niespodziewane transfery zmieniają wiele, a zwłaszcza w przypadku tak ważnego zawodnika. Sprawia to, że mamy znacznie więcej pracy z dostosowaniem niektórych elementów do nowych sytuacji, ale zawsze mamy zaplanowane rozwiązania na wypadek takich lub podobnych zdarzeń.

Nikt was nie ostrzegł? Nie dał wcześniej znać?

Chcielibyśmy, naprawdę. To jednak rzeczy trzymane w ścisłej tajemnicy.

Zobacz także