W FIFA 19 zabraknie systemu VAR
Twórcy twierdzą, że nie jest potrzebny.
W rozmowie z Eurogamerem dyrektor kreatywny gry FIFA 19 - Matt Prior - ujawnił, że w powstającej odsłonie piłkarskiego cyklu zabraknie znanego z prawdziwych spotkań piłki nożnej systemu VAR.
Weryfikacja za pomocą powtórek wideo odegrała dużą rolę podczas tegorocznych Mistrzostw Świata. Dzięki rozwiązaniu, zmieniono wiele decyzji arbitrów - na przykład przyznano niepodyktowany pierwotnie rzut karny i stwierdzono, że danego gola strzelono ze spalonego.
Deweloperzy nie zamierzają jednak wprowadzać VAR-u do tegorocznej odsłony swojego cyklu - ani kolejnych. Prior wyjaśnia, że system nie jest potrzebny, bo gra sama i bezbłędnie rozstrzyga kontrowersyjne sytuacje.
Podczas zabawy nie ma więc możliwości zdobycia bramki z pozycji spalonej. Podobnie jest z faulami - choć część graczy może twierdzić, że wirtualny sędzia niekiedy podejmuje złe decyzje, w praktyce nigdy się nie myli.
Oczywiście projektanci mogliby zaimplementować weryfikację wideo, by zwiększyć realizm zabawy. Podkreślają jednak, że póki co VAR nie jest zbyt mocno rozpowszechniony w prawdziwym świecie - nawet jeżeli był stosowany na Mistrzostwach Świata w Rosji.
- Wciąż uczymy się, w jakim stopniu jest używany. Nadal istnieje szara strefa, ale zamierzamy to monitorować. Jeśli rozwiązanie stanie się częścią piłki nożnej do tego stopnia, że jego brak w trakcie meczu będzie wyglądał dziwnie, rozważymy wprowadzenie systemu - tłumaczy Prior.
„Tytuł prezentuje się naprawdę dobrze i zaskakuje liczbą nowych elementów w grze, które nie są tylko marketingowymi chwytami, ale w większości odczuwalnymi zmianami” - napisaliśmy we wrażeniach z wczesnej wersji produkcji.
FIFA 19 zadebiutuje 28 września na PC, PS4, Xbox One i Switch.