W Final Fantasy 16 o mało nie zabrakło kultowych Mooglesów
Sprawiły twórcom niespodziewanie dużo problemów.
Chociaż prawie każda odsłona serii Final Fantasy stanowi całkowicie odrębną opowieść, to w kolejnych częściach sagi gracze mogą trafić na pewne elementy wspólne. Jedną z nich jest postać uroczych stworków Mooglesów, które po raz pierwszy zadebiutowały w Final Fantasy 3 i powracały w prawie wszystkich sequelach. Jak się okazało w nadchodzącym Final Fantasy 16 mogło ich zabraknąć.
W zeszłym tygodniu na oficjalnym blogu studia pojawił się obszerny wywiad z producentem gry Naokim Yoshidą oraz innymi deweloperami. Jedno z pytań dotyczyło faktu, że szesnasta odsłona cyklu znacznie różni się od poprzednich - zarówno pod względem gameplayu, jak i klimatu. Prowadzący wywiad zapytał się, jakie było największe wyzwanie przy tworzeniu produkcji. Twórcy przyznają, że umieszczenie w grze Mooglesów przysporzyło im sporo trudności.
„Prawdopodobnie największym wyzwaniem, na poziomie fundamentalnym, były Mooglesy” - tłumaczy Yoshida. „Zespół deweloperski obawiał się, że będą zbyt trudne do stworzenia i nie będą pasowały do klimatu świata, ale nasza asystentka produkcji powiedziała »nie obchodzi mnie to, macie je dodać do gry!«. Ostatecznie zgodziliśmy się i umieściliśmy jednego w grze, ale było z tym dużo więcej zachodu, niż nam się wydawało”.
„Największy problem z Mooglesem pojawił się, gdy dodawaliśmy do gry tryb wydajności, pod sam koniec prac rozwojowych. Tryb wydajności nieznacznie zmienia wygląd wielokątów, a my szczególnie borykaliśmy się z Mooglesem... bo po prostu nagle stracił część futra” - dodaje dyrektor artystyczny Hiroshi Minagawa. „Wyglądał jak jeż! Zastanawialiśmy się »czy... czy to jest Moogles? Hmm...«. W końcu wprowadziliśmy trochę dodatkowego processingu specjalnie dla niego” - dodaje deweloper.
Przypomnijmy, że Final Fantasy 16 zadebiutuje 22 czerwca na PlayStation 5, a po pół roku ekskluzywności gra trafi także na PC. Nie ma na ten moment informacji o porcie na Xboxa, jednak ten najprawdopodobniej nie powstanie. W grze wcielamy się w rycerza Clive’a, który musi bronić swojego naznaczonego tajemniczymi mocami brata przed wielkim niebezpieczeństwem.