W nowym Call of Duty zabraknie plecaków odrzutowych - twierdzi Treyarch
Bez zaawansowanych gadżetów.
Przedstawiciel Treyarch obiecał, że w nowym Call of Duty - które najpewniej ukaże się w tym roku - zabraknie plecaków odrzutowych.
Za pośrednictwem Twittera jeden z fanów zapytał Davida Vonderhaara - reżysera we wspomnianym studiu - o obecność tak zwanych jetpacków w kolejnej odsłonie cyklu. W odpowiedzi deweloper stwierdził krótko: „nie”.
„Zbyt bliskie wspomnienia (…) Nie. Nie. [Przez plecaki odrzutowe] cierpię na zespół stresu pourazowego” - napisał Vonderhaar w kolejnym opublikowanym wpisie, reagując na wiadomość od innego gracza, który przekonywał, że gadżet ożywiłby serię.
Tegorocznej odsłony Call of Duty na razie nie zapowiedziano, ale nieoficjalne informacje sugerują, że za projekt odpowiada właśnie Treyarch. Gra to podobno następna odsłona podcyklu Black Ops, osadzona w Wietnamie w czasach Zimnej Wojny.
Wpis Vonderhaara sugeruje, że doniesienia są prawdziwe. Fakt, że w produkcji nie pojawią się plecaki odrzutowe, oznacza, że najprawdopodobniej zabraknie zaawansowanych gadżetów, co wskazuje, że w tytule trafimy do przeszłości lub teraźniejszości.
Ubiegłoroczną częścią serii było Call of Duty: Modern Warfare, czyli próba zresetowania współczesnej odnogi marki. Strzelanka oferuje kampanię fabularną i rozbudowany moduł wieloosobowy.
Następnie: W 2019 roku na Steamie ukazało się ponad 8,3 tysięcy gier - nowy rekord