Skip to main content

W Quantum Error poczujemy się prawie jak strażak. Horror na nowym zwiastunie

„Wyższy poziom immersji”.

Nowy zwiastun kosmicznego horroru Quantum Error prezentuje funkcje, dzięki którym twórcy zamierzają sięgnąć po „wyższy poziom immersji”. Wszystko dzięki możliwościom kontrolera DualSense od PlayStation.

Jak na prawdziwego strażaka przystało, główny bohater nieraz sięgnie po piłę i łom, by dostać się do zamkniętych lokacji. Jak widać w zwiastunie, dzięki haptycznym wibracjom powtarzalne sekwencje QTE będą jeszcze bardziej ekscytujące. Oczywiście nie zabraknie też rozgrywki w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę, choć szczegółów trybów graficznych nie podano.

Są jednak i bardziej nietypowe mechaniki, których do tej pory raczej nie widzieliśmy w innych grach. Quantum Error pozwoli choćby przeprowadzić z pomocą pada resuscytację krążeniowo-oddechową. Uciskanie klatki piersiowej odbędzie się za pomocą przycisków, a sztuczne oddechy będziemy musieli osobiście wdmuchać przez mikrofon wbudowany w urządzenie. Twórcy nie zapewniają odszkodowania za uszkodzenie kontrolera przez graczy o potężniejszych płucach.

Do zestawu dojdzie również audio 3D, dzięki któremu eksploracja kosmicznej stacji w słuchawkach będzie jeszcze straszniejsza. Z tej samej funkcji korzystały inne horrory, jak choćby Dead Space Remake czy Callisto Protocol.

W ramach przypomnienia, w Quantum Error wcielamy się w Jacoba Thomasa - strażaka, który wraz z zespołem zostaje wysłany do placówki badawczej Monad Quantum. W budynku doszło do nieoczekiwanego pożaru, ale bohater na miejscu napotyka na potwory. W produkcji nie brak inspiracji wspomnianym Dead Space, otrzymamy bowiem interfejs „przyklejony” do postaci oraz systrzem strzelania oparty na rozczłonkowywaniu przeciwników.

Produkcja zadebiutuje na PS5 już 3 listopada. Wersja na PC i konsole Xbox jest planowana na 2024 rok. Opóźnienie wytłumaczono faktem, że konsola Microsoftu zaopatrzona jest w wolniejszą wersję dysku SSD, stąd problemy z optymalizacją.

Zobacz także