W Stellar Blade znalazł się przypadkiem rasistowski napis. Zniknie z gry na premierę
Sony komentuje znalezisko recenzentów.
Recenzenci Stellar Blade natknęli się w grze na niefortunną zbitkę dwóch grafik, które w połączeniu złożyły się w rasistowski napis. Sony zapewnia, że nie było to inwencją żadnego z deweloperów studia Shift Up, a pechowa grafika zniknie z gry na premierę.
O znalezisku poinformowała redakcja IGN, niedługo po tym, jak w sieci pojawiły się pierwsze recenzje Stellar Blade. Jak widać na zaprezentowanym niżej screenie, sklejka o dwuznacznym przekazie powstała z grafitii „Hard” oraz litery „R”, położonej obok strzałeczki kierującej gracza w stronę jednej z postaci pobocznych.
Odczytać możemy to jako „hard R”, które w języku angielskim (głównie w amerykańskiej kulturze) jest terminem odnoszącym się do obraźliwego określenia na osobę czarnoskórą, rymującego się ze słowem „trigger”.
„Umieszczenie dwóch grafik blisko siebie w Stellar Blade utworzyło niezamierzone wyrażenie, które może budzić zastrzeżenia” - czytamy w oficjalnym oświadczeniu PlayStation. „Shift Up nie miało zamiaru tworzyć obraźliwej grafiki, dlatego zastąpi graffiti w premierowej łatce”.
Identyczne grafitii znajdziemy podobno na niemal każdej ścianie miasta, więc możemy raczej bezpiecznie założyć, że deweloperami z Korei nie kierowały żadne niecne pobudki. Twórcy nie byliby też raczej pocieszeni faktem, że świetne oceny Stellar Blade zostały przyćmione przez jeden napis.
Tytuł zadebiutuje już 26 kwietnia - w ten piątek - eksluzywnie na konsolach PlayStation 5. „Stellar Blade to warta uwagi gra, która powinna wpasować się w gusta sporej części graczy. Nie jest idealna i ma parę niedociągnięć, jednak nadrabia to miodnym systemem walki i niezłą fabułą” - napisał Maciek w swojej recenzji.