Skip to main content

Warner Bros. płaci za pozytywne recenzje „Flash”? Chińscy fani oskarżają studio

Niektóre opinie budzą wątpliwości.

Z rynku chińskiego dochodzą do nas informacje, jakoby Warner Bros. płacił za pozytywne recenzje filmu „Flash”. Najnowsza produkcja od DC Studios od ponad tygodnia jest dostępna w kinach, ale jak na razie nie podbiła światowych rynków, co znacząco odbije się na finansach wytwórni.

Według europejskich krytyków, „Flash” to kino na przyzwoitym poziomie, ale na pewno nie zasługuje na miano najlepszego filmu o superbohaterach w historii. Zwróćmy uwagę, że w serwisie Rotten Tomatoes, obraz uzyskał 66 procent pozytywnych ocen od recenzentów i 84 procent od widzów. Zupełnie inna sytuacja ma miejsce na Dalekim Wschodzie, gdzie widowisko otrzymuje nad wyraz dobre opinie od tamtejszych celebrytów i ekspertów.

Sprawie dokładnie przyjrzał się Gavin Feng, chiński analityk box office, na którego powołuje się portal ComicBookMovie.

„W miniony weekend firma Warner Bros. China została powszechnie oskarżona przez lokalną publiczność, o płacenie krytykom i influencerom za dobre recenzje »The Flash«. Wiele osób mówi, że nigdy, przenigdy nie uwierzą w żadne pozytywne teksty i reakcje na filmy WB” - napisał Feng na swoim koncie na Twitterze.

„Dla przypomnienia, lokalna publiczność naprawdę polubiła »The Flash«, przyznając mu ocenę 8.0/10 na stronie Douban [popularny chiński agregat opinii o filmach, serialach, książkach i muzyce - dop. red.]. Ale twierdzenia o „jednym z najlepszych filmów o superbohaterach wszech czasów” były krytykowane przez fanów, hejterów i trolle. Zwłaszcza w czasach, gdy »Strażnicy Galaktyki: Volume 3« uzyskali 8,5/10, a »Spider-Man: Poprzez multiwersum« 8,6/10” - dodał.

Analityk przyznał, że Warner Bros. zorganizował od końca kwietnia wiele pokazów prasowych „Flash” w celu promocji tytułu. Większość jednak recenzji, które potem masowo zaczęły się pojawiać w sieci, pod względem treści wyglądała podobnie. Budzi to pewne podejrzenia, a w konsekwencji może działać na szkodę filmu. Podkreślmy, że Warner Bros. nie zostało w żaden sposób prawnie oskarżone o proceder.

Feng zwrócił też uwagę na specyfikę chińskiego rynku, gdzie dystrybutorzy ściśle kontrolują krytyków, a nawet strony z biletami takie jak Maoyan i Taopiaopia. Ekspertom trudno jest więc o rzetelne teksty. Zdaniem Fenga, pomimo całego zamieszania, „Flash” będzie cieszyć niemałym zainteresowaniem w państwie Azji Wschodniej.

Zobacz także