We Happy Few opóźnione. Premiera latem tego roku
Można prosić o zwrot pieniędzy.
Studio Compulsion Games poinformowało, ze psychodeliczny survival We Happy Few ukaże się później niż zakładano. Według nowych planów, premiera odbędzie się latem tego roku. Pierwotnie tytuł miał pojawić się 13 kwietnia.
Gra zmierza na PC, PS4 i Xbox One. Wydawcą jest firma Gearbox Software.
Powodem przesunięcia debiutu jest chęć dopracowania projektu. Deweloperzy przygotowali już wszystkie treści, ale podczas testów odkryli, że wymagają poprawek. Autorzy zamierzają udoskonalić zwłaszcza początkowe etapy produkcji.
- W grze są zapadające w pamięć, zabawne oraz bardzo dziwne momenty i jesteśmy niezwykle podekscytowani wizją ich pokazania. Uważamy jednak, że pierwsze dwie godziny opowieści postaci Arthura nie dorównują poziomem pozostałym, co oznacza, ze początek nie jest tak dobry, jak powinien - wyjaśnia w opublikowanym materiale Sam Abott, dyrektor operacyjny w Compulsion Games.
- Wróciliśmy do biurek i podjęliśmy kilka ważnych decyzji: przyspieszyliśmy niektóre wydarzenia, by gracz szybciej wkroczył do właściwej akcji oraz przebudowaliśmy całą pierwszą wyspę w kampanii Arthura - dodaje.
Twórcy odnieśli się również do krytyki, którą wywołało znaczne podniesienie ceny wczesnej wersji gry, dostępnej na platformach Steam i Xbox One. Zdają sobie sprawę, że dla części osób oferowane obecnie treści nie usprawiedliwiają podwyżki, ale podkreślają, że mają w zanadrzu wiele nowych elementów, w tym kampanię fabularną.
Autorzy przygotowali jednak opcję zwrotu pieniędzy. Każdy, kto kiedykolwiek kupił We Happy Few w usłudze Valve może poprosić o oddanie wydanych funduszy. Nie jest jednak jasne, czy z podobnej możliwości mogą skorzystać też posiadacze konsoli Microsoftu.
Ponadto 1 lutego zniknie opcja nabycia gry na Steamie - do sprzedaży wróci bliżej premiery pełnego wydania. Deweloperzy tłumaczą, że nie chcą, by „nowi gracze odczuwali taką samą frustrację”, jak część osób, które dotychczas zapoznały się z produkcją.
To nie wszystko, ponieważ pod koniec wspomnianego materiału wideo pokazano fragment z udziałem Sally - drugiej z trzech postaci, którymi pokierujemy w kampanii fabularnej.
Produkcja przypomina tytuły survivalowe, a celem jest ucieczka z dziwnego miasta. Podczas eksploracji zbieramy różne zasoby, które pomogą przetrwać: potrzebne jest jedzenie, woda czy sen.
Świat generowany jest losowo przy każdym starcie kampanii. Niebezpieczeństwem nie są jednak zombie czy inni gracze w sieci, a właśnie mieszkańcy miasteczka - nieustannie zadowoleni, uzależnieni od narkotyku Radość.
Głównym bohaterem We Happy Few jest Arthur Hastings, odmawiający sięgania po rządowy narkotyk. By nie wzbudzać podejrzeń i nie narazić się służbom porządkowym w Wellington Wells, często musimy udawać szczęśliwego i wesołego.