Weteran Dead Space opuszcza studio, które sam założył. Wszystko przez The Callisto Protocol
Glen Schofield „postanowił szukać nowych możliwości”.
Trzech przedstawicieli kierownictwa odchodzi ze Striking Distance Studios, a więc zespołu odpowiedzialnego za The Callisto Protocol. Wśród nich jest sam Glen Schofield, a więc szef i założyciel studia.
O wielkich zmianach na wysokim szczeblu informuje Bloomberg. Oprócz Schofielda, z pracą w Striking Distance żegna się też szef działu finansów (CFO) i szef operacji (COO). Stanowisko szefa zespołu obejmie teraz Steve Papoutsis, dotychczasowy dyrektor ds. rozwoju.
Firma-matka Striking Distance - Kratfon - wyjaśnia w oświadczeniu przesłanym Bloombergowi, że Schofield „postanowił szukać nowych możliwości”. Rzeczywistym powodem był jednak z pewnością nie najlepszy odbiór The Callisto Protocol, pierwszej gry studia. Mówi się, że wydawca oczekiwał sprzedaży na poziomie 5 milionów egzemplarzy, natomiast gra do końca 2023 roku osiągnęła 3 miliony. Recenzje także nie były idealne. Zdarzały się wysokie oceny, ale w świadomości wielu graczy tytuł zapisał się jako typowy „średniak”.
Jak podaje Bloomberg w raporcie, Striking Distance zwolniło w ostatnich miesiącach aż 30 pracowników. Z oficjalnej strony dowiadujemy się, że w studiu zostało teraz 90 osób.
Glen Schofield to weteran Sledgehammer Games i Visceral Games, najbardziej znany jako współtwórca Dead Space. Deweloper założył Striking Distance w 2019 roku z myślą o stworzeniu horroru w uniwersum PUBG. Finalnie porzucono powiązania ze strzelanką, a efektem finalnym okazała się gra bardzo przypominająca Dead Space, choć mocno nastawiona na walkę w zwarciu. The Callisto Protocol zadebiutowało w grudniu 2022 roku - zaledwie miesiąc przed fantastycznie przyjętym remake'iem Dead Space.