Weteran studia Arkane tworzy grę, z której „zadowoleni będą fani Dishonored i Prey”
Zobaczymy ją wkrótce.
Raphaël Colantonio - w przeszłości dyrektor kreatywny pierwszego Dishonored, a obecnie jeden z założycieli studia WolfEye - zapowiedział, że niedługo pokaże światu swoją nową grę. Zasugerował też, że fani Dishonored i Prey będą z niej „zadowoleni”.
„Za kilka dni ujawnimy nieco więcej informacji na temat naszej następnej gry. Fani poprzednich gier pierwszoosobowych, nad którymi pracowałem (Dishonored i Prey), będą zadowoleni” - napisał Colantonio na portalu X.
Swoją cegiełkę do podkręcenia oczekiwań dodał też Dilion Rogers ze studia New Blood Interactive. „Jakiś czas temu miałem okazję rzucić na to okiem i myślę, że fani immersyjnych symulatorów i [gier - dop. red] Arkane będą całkiem zadowoleni” - skomentował na swoim profilu.
Brzmi to intrygująco, choć mile widziane byłyby też jakieś konkrety. Na ten moment wiemy jedynie, że prace nad grą mogły ruszyć w 2022 roku, a gatunkowo ma należeć do tytułów „retro sci-fi RPG”. Powróci też perspektywa bezpośrednio z oczu bohatera.
Studio WolfEye powstało w 2019 roku, a swoją debiutancką grę ma już za sobą. W 2022 roku na rynek trafiło Weird West - produkcja łącząca elementy mrocznego fantasy i westernu, ale z perspektywy izometrycznej. Tytuł odebrano ciepło i najwyraźniej zarobił wystarczająco dużo, żeby zespół mógł pokusić się o kolejny projekt.
A co dziś porabiają inni twórcy Dishonored ze studia Arkane? Oddział we francuskim Lyon pracuje nad trzecioosobową grą akcji o tytule Marvel's Blade. Natomiast Arkane Austin nie pracuje już nad niczym - Microsoft ogłosił zamknięcie oddziału w maju tego roku.