Widzieliśmy początek Twin Mirror - nowej gry twórców Life is Strange
Zagadki umysłu.
Obejrzeliśmy pierwsze 20 minut przygodówki Twin Mirror i możemy już założyć, że najsilniejszymi punktami tej opowieści będą tajemniczy klimat oraz zdolności intelektualne bohatera, które są zarówno jego błogosławieństwem, jak i przekleństwem.
Nowa gra Dontnod Entertainment różni się od serii Life is Strange przede wszystkim ponurym, przygnębiającym charakterem opowieści. Głównym bohaterem jest Sam Higgs, który wraca do miasteczka Baswood z pozoru tylko dlatego, by wziąć udział w pogrzebie przyjaciela. Wygląda jednak na to, że będzie musiał zmierzyć się z przeszłością, od której chce uciec - i o której gracz początkowo nie wie jeszcze nic.
W trakcie rozgrywki obserwujemy postać zza pleców, eksplorujemy miasto, rozmawiamy z mieszkańcami, wchodzimy w interakcję z przedmiotami - to gameplay dobrze znany miłośnikom nowoczesnych gier przygodowych. Twórcy stawiają nacisk na podejmowanie decyzji, a każdy wybór może rzutować na rozwój wydarzeń oraz relacje z napotykanymi postaciami. Najważniejsze jest jednak to, że Higgs nie jest sam, bo okazjonalnie w dokonaniu wyboru pomaga mu Sobowtór - alter ego głównego bohatera.
Sobowtór to reprezentacja pewności siebie, której Samowi często brakuje. Oferuje on alternatywne spojrzenie na kluczowe sprawy, a jego argumenty mogą sprawić, że gracz podejmie inną decyzję, niż zakładał na początku. Warto jednak zaznaczyć, że tak jak w Life is Strange, nie ma tu dobrych i złych wyborów.
Aby przypomnieć sobie wydarzenia, które rozegrały się w Baswood, Higgs korzysta z techniki pałacu umysłu, znanej już w antycznej Grecji. W praktyce oznacza to przeniesienie się do wnętrza umysłu bohatera, przy czym w grze jest to rzeczywiste miejsce, po którym gracz może się poruszać i aktywować wspomnienia. Prezentacja sugeruje, że to ważny aspekt gry, z którego będziemy często korzystać.
Umysł Higgsa jest analityczny, a nawet pozornie nic nieznaczące obiekty mogą wywołać u bohatera wspomnienia o dobrych lub złych wydarzeniach. Gameplay sugeruje, że to właśnie wspomnienia odegrają kluczową rolę w budowaniu opowieści. Gracz może nawet wspomóc się aktualizowanymi na bieżąco biografiami napotykanych postaci, aby ułatwić sobie podjęcie decyzji.
Na pierwszą opinię o Twin Mirror trzeba jeszcze poczekać, bo widzieliśmy zbyt mało rozgrywki, by wypowiedzieć się na jej temat. Gra zapowiada się jednak interesująco, szczególnie dla miłośników psychologicznych thrillerów i tajemniczych opowieści z małym, amerykańskim miasteczkiem w tle.
Premiera Twin Mirror jeszcze w 2020 roku. Gra trafi na PC, PS4 i Xbox One.