Skip to main content

Wiedźmin 3: Krew i Wino - Zadanie poboczne: Klient ma zawsze rację

Misja dodatkowa, w której spotykamy byłego zleceniodawcę mającego dla nas niespodziankę do odebrania w banku.

W Toussaint na placu przed wejściami do miecznika i płatnerza natkniesz się na właściciela winnicy (#1 na mapie). Porozmawiaj z nim, a dowiesz się, że wykonywałeś kiedyś dla niego zadanie, ale nie posiadał wtedy pieniędzy, żeby ci zapłacić. Nie zapomniał jednak o długu i założył dla Geralta lokatę w pobliskim banku.

Po rozmowie zacznij kierować się w stronę północnej części miasta, gdzie znajduje się wspomniany bank Cianfanellich. W środku podejdź do okienka z kobietą i powiedz, że chcesz wypłacić pieniądze. Okaże się, że według papierów Geralt... nie żyje. Aby wyjaśnić nieporozumienie należy zdobyć formularz A38 z okienka nr 1 znajdującego się na prawo od wejścia.

Mapę możesz powiększyć oraz pobrać na dysk


Okaże się, że formularza tam nie ma i należy zapytać w ewidencji lub archiwum (w tym drugim przypadku nic jednak nie załatwisz). Skorzystaj ze schodów z lewej, aby dostać się na piętro, po czym dojdź do końca korytarza i skręć w prawo - dotrzesz do ewidencji. Bankier powie ci, że otrzymasz od niego formularz, ale tylko jeśli przyniesiesz mu dokument z sygnaturą 202 dostępny w pokoju nr 1.

Pamiętaj, aby w trakcie walki trzymać gardę

Po opuszczeniu pokoju zagada do ciebie wściekły petent, którego wyprzedziłeś w kolejce. Zajście skończy się walką na pięści na ulicy. Pamiętaj, aby korzystać z gardy (obrazek powyżej), a kiedy tylko rywal przestanie na chwilę zadawać ciosy, od razu przystąp do kontrataku. Za pokonanie przeciwnika otrzymasz 100 punktów doświadczenia.

Wróć do banku i udaj się ponownie do okienka nr 1. Okaże się, że pracownica banku gdzieś wyszła. Skorzystaj ze zmysłów, aby namierzyć jej zapach zaznaczony na czerwono. Zaprowadzi cię on do bocznych drzwi, na prawo od kas naprzeciwko wejścia do banku. Podejdź do okienka numer dwa i zacznij rozmowę z kobietą. Z powodu przerwy musisz cierpliwie przeczekać ją na okolicznej ławce.

Okaże się, że Geralt ma w zapasie lepszy dokument niż formularz A38

W trakcie oczekiwania zagada do ciebie inny petent, który zaproponuje partyjkę w gwinta. Możesz się zgodzić, chociaż nie jest to konieczne. Warto natomiast wysłuchać jego rady - zaproponuje, abyś kupił urzędniczce jakiś prezent, co przyspieszy załatwienie sprawy. Nie jest to jednak konieczne, ponieważ na kobietę równie dobrze podziała sam urok Geralta i jego celny komplement. Po chwili kobieta sprowadzi do ciebie właściciela banku (obrazek powyżej).

Po rozmowie z krasnoludem wyrusz za nim do skarbca. Na miejscu okaże się, że szef banku „zainwestował" twoje pieniądze. Możesz teraz sprawę rozwiązać na dwa sposoby. Wrócić do krasnoluda po odbiór długu po tygodniu (jeśli nie chcesz czekać tak długo, to skorzystaj kilkukrotnie z medytacji) albo rozprawić się z jego ochroniarzami i wydusić pieniądze od razu.

W pierwszym przypadku cierpliwość zostanie wynagrodzona, ponieważ oprócz 500 koron otrzymasz miecz o nazwie Rachmistrz. W drugim przypadku po pokonaniu strażników podnieś klucz, którym otworzysz bramę i udaj się do Cianfanellego stojącego nieopodal wejście do budynku. Krasnolud wypłaci ci tylko 200 koron i nie otrzymasz od niego nic więcej.

Następnie: Wiedźmin 3: Krew i Wino - Zadanie poboczne: Portrecista

Powrót do spisu treści: Wiedźmin 3: Krew i Wino - Poradnik do dodatku

Zobacz także