Wiedźmin 3 next-gen skrywa sporo niespodzianek. Lista nowości
Płotka może nawet kopać.
Dziennikarze z całego świata mieli okazję zagrać w oczekiwaną aktualizację Wiedźmina 3, wprowadzającą natywne wsparcie PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S. Premiera 14 grudnia, lecz po spędzeniu w grze kilku godzin zauważyć można sporo niespodzianek, o których twórcy wcześniej nie wspominali.
- O niektórych elementach deweloperzy wspominać nie zamierzają, zostawiając je do odkrycia dla graczy. My natknęliśmy się choćby na kilka nowych animacji Geralta oraz Płotki. Bohater może też zrywać zioła z krzaków bez zwalniania. „Ukryliśmy wiele nowych sekretów i sporo małych detali do znalezienia” - przyznaje projektant zadań Philipp Weber.
Co więcej, „Płotka może chodzić do tyłu. A jeśli stoi, jest nawet ukryty przycisk, który sprawi, że kopnie. Wydaje mi się, że dodaliśmy też podnoszenie końskiego łba, jeśli jesteśmy w wodzie. Staraliśmy się wstawić takie małe rzeczy do odkrycia, nie będzie ich na liście zmian” - mówi twórca.
- To będzie najpewniej ostatnia aktualizacja Wiedźmina 3, dostępna całkowicie za darmo. „Będą pewnie jakieś patche, by naprawić błędy, ale pod względem treści to pewnie koniec” - dodaje Weber. „Ale z drugiej strony, to samo mówiliśmy po premierze drugiego dodatku w 2016 roku”.
Deweloper nie chciał wypowiadać się na temat nowej trylogii, przy której jest już reżyserem kampanii fabularnej. „Jeśli mowa o Wiedźminie 3, można powiedzieć, że jest to nasz ostatni wielki prezent. Dlatego też jest darmowy. W ten sposób dziękujemy fanom. Wszyscy w studiu pamiętamy ostatnie dwa lata” - mówi, mając na myśli pełną problemów premierę Cyberpunk 2077. „Wpłynęło to na ludzi w studiu. Dobrze jest więc upewnić się, że odpowiednio przygotowujemy ten fajny, darmowy pakiet”.
- Aktualizacja next-gen obejmuje wybrane modyfikacje społeczności, a także szereg elementów przygotowanych przez CD Projekt.
Wśród modów wymienić można World Map Fixes (autor: Terg500), Nitpicker's Patch - Various Visual Fixes (chuckcash), The Witcher 3 HD Reworked Project (HalkHogan), FCR3 - Immersion and Gameplay Tweaks (Andrzej Kwiatkowski) oraz HDMR - HD Monsters Reworked Mod (Denroth).
CD Projekt przygotował między innymi szybkie rzucanie znaków, alternatywny kąt kamery, dynamiczne wyłączanie elementów interfejsu, nowy domyślny tryb mapy, poprawki modelu postaci, poprawki w lokacjach, poprawki w efektach specjalnych, zmiany w obrażeniach po spadnięciu z wysokości, podnoszenie ziół bez stawania, trzy prędkości chodzenia, alternatywny sprint na lewym analogu oraz przełączanie wyposażenia z koła wyboru.
- Konsole poprzedniej generacji oraz Nintendo Switch dostaną tylko nowe przedmioty i zadanie inspirowane serialem Netflixa, a także poprawki błędów.
Usprawnienia w oprawie graficznej, a także wymienione wyżej mody oraz modyfikacje od CD Projektu pozostaną zarezerwowane dla PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S. Co więcej, Nintendo Switch dostanie aktualizację w późniejszym terminie. Nie znamy jeszcze konkretnego terminu. Konsola otrzyma też międzyplatformowe zapisy i postępy.
- The Witcher Netflix DLC to nowe zadanie, które zabierze graczy z powrotem do Velen, do lokacji Diabli Dół. Ta od zawsze wywoływała zainteresowanie graczy, stanowiąc wielki, obudowany drewnem dół pełen bandytów, w którym jednak nie znajdowało się nic szczególnie ciekawego, poza zamkniętymi wrotami.
Nie należy nastawiać się na epicką przygodę. Eksploracja kopalni zajmie około pół godziny i kończy się interesującą potyczką. Całość przeznaczona jest najwyraźniej dla Geralta na co najmniej 15 poziomie doświadczenia.
Za wykonanie misji otrzymamy schemat zapomnianego pancerza szkoły Wilka, przypominającego właśnie ten, jaki Henry Cavill nosi w pierwszym sezonie serialu od platformy Netflix. Jeśli usprawnimy go do mistrzowskiej wersji, zamieni się w ten z drugiego sezonu.
- W menu można przełączać alternatywny wygląd Jaskra (inspirowany tym z serialu) oraz pofałdowanego, nilfgardzkiego pancerza. Domyślnie obie opcje są wyłączone. Weber dobrze zdaje sobie sprawę, że szczególnie mile widziana jest ta druga opcja. „Mogliśmy zgadnąć, że tak będzie” - śmieje się deweloper. „Wiemy też, że zbroje zmieniły się w drugim sezonie, ale przeszły do historii”.
Twórca wspomina, że producentka serialu - Lauren Hissrich - odwiedziła CD Projekt w 2019 roku, lecz nie może powiedzieć, czy w planach jest jakaś dalsza współpraca. „Fajnie jest dzielić się pewnymi rzeczami, ale chcemy także upewnić się, że trzymamy się naszego uniwersum” - wyjaśnił.
- Dostępne są dwa tryby graficzne: Wydajność oraz Ray tracing. Ten drugi oferuje śledzenie promieni w zakresie globalnego oświetlenia, cieniowania ambient occlusion oraz odbić. To zaawansowany pakiet, więc liczba klatek na sekundę spada do 30.
Tryb wydajność pomija RT, ale działa w 60 FPS, wprowadzając także szereg innych poprawek w rozdzielności tekstur i nie tylko.
Nowy rzut kamery nad ramieniem sprawia, że świat wydaje się większy, ale nie został uwzględniony na sprzęcie poprzedniej generacji, ze względu na obawy związane z renderowaniem obiektów i płynnością działania - zmienia się także FOV, oferując szersze pole widzenia.
- Obrażenia otrzymywane za upadek z wysokości zostały stonowane. Geralt nie ma już szklanych nóg i może teraz skoczyć z większego wzniesienia bez uszczerbku na zdrowiu, na co fani czekali już od dawna.
- Znaki można teraz rzucać bez wybierania z kołowego menu. Wystarczy jeden z przycisków na padzie w połączeniu z prawym spustem (przynajmniej na PS5).
- Wiele elementów wyświetlanych na ekranie można teraz włączyć, wyłączyć lub przeskalować: mini-mapę, paski zdrowia i tak dalej. Opcja obejmuje także napisy, które zmienią rozmiar w skali od 1 do 10, stając się ostatecznie całkiem ogromne.
- PS5 otrzymało wsparcie dla haptycznych funkcji pada. „Czujemy” galop konia, uderzenia w walce i przeróżne inne interakcje podczas eksploracji.