Wiedźmin 3: Świat, wybory i konsekwencje
Demonstracja gry podczas zamkniętego pokazu odsłoniła skalę wiedźmińskiego świata.
Podczas targów E3 na zamkniętym pokazie CD Projekt przedstawił dalsze fragmenty Wiedźmina 3. W rolę Geralta wcielili się sami twórcy i poprowadzili głównego bohatera przez mroźną krainę Skellige.
- Wiedźmin 3 jest bardziej osobistym doświadczeniem. Jest to w pewnym sensie samodzielna gra. Nie musisz znać wydarzeń, które miały miejsce w poprzednich częściach. Wszystko sprowadza się do tego, że Geralt poszukuje informacji o własnej przeszłości - mówi Konrad Tomaszkiewicz, producent wykonawczy gry.
Twórcy nawiązują do zakończenia powieści Andrzeja Sapkowskiego. W grze Geralt wie, że Yennefer była miłością jego życia. Pragnie jednak dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Ślady prowadzą do Dzikiego Gonu, który nęka mieszkańców wiedźmińskiego świata brutalnymi atakami.
- To wszystko jest powiązane - zdradza Tomaszkiewicz.
Otwarty świat gry robi wrażenie - relacjonuje dziennikarz Eurogamera. Zmienne warunki pogodowe mają nie tylko wpłynąć na właściwy odbiór całego świata, ale również na to, jak zachowują się jego mieszkańcy. Dla przykładu, jeśli na morzu panuje sztorm, rybacy pozostaną na brzegu.
Główna opowieść przeplata się z wątkami pobocznymi w sposób bardziej przypominający powieść niż grę. Według twórców, to jeden z ciekawszych pomysłów, który udało im się przygotować w nowym Wiedźminie.
- Chcemy być pewni, że gracze będą mieli wiele ciekawych rzeczy do robienia w tym świecie. Ale zamierzamy zmienić motywację w zakresie eksploracji - mówi producent wykonawczy. - Nie chcemy dać zadania pobocznego w jednym mieście i zmusić gracza do przemierzania świata, ponieważ cel jest gdzieś daleko. To podczas podróżowania, także wykonywania zadań z głównego wątku, zawsze odnajdziesz dodatkowe wydarzenia fabularne.
W ten sposób twórcy łączą zadania poboczne i misje główne - czasami możemy nawet nie zauważyć, że właśnie mieliśmy do czynienia z questem. W trakcie wędrówki napotykamy grupę zbójów próbujących wedrzeć się siłą do położonej samotnie pośród lasów chatki. Geralt może przejść obojętnie lub pomóc uwięzionemu w środku chłopu.
Twórcy znów podkreślają wagę wyborów. Uratowanie mężczyzny to konieczność wyrżnięcia w pień nękających go łobuzów.
- Nigdy nie wiesz, które decyzje będą miały konsekwencje w przyszłości. Musisz więc podejmować decyzje bardzo ostrożnie - wyjaśnia Tomaszkiewicz. - Otwarty świat umożliwił nam tworzenie jeszcze poważniejszych konsekwencji. Oczywiście wciąż bardzo związanych z emocjami. Czasami możesz powrócić do miejsca, gdzie już byłeś, i zobaczysz, że coś złego się tam stało. Chcemy, by gracze wiedzieli, że zarówno dobre, jak i złe rzeczy, dzieją się właśnie przez podjęte decyzje.
W trakcie poszukiwań Dzikiego Gonu będziemy wielokrotnie wystawiani na podobne próby. Przemierzając krainy możemy zostać zaczepieni przez mieszkańców i wciągnięci w lokalne problemy i intrygi. Coś, co dobrze znamy z kart powieści Sapkowskiego.
„Otwarty świat jest bardzo ważny, ale opowieść i wybory pozostają dla nas najważniejsze” - Konrad Tomaszkiewicz.
- Otwarty świat jest bardzo ważny, ale opowieść i wybory pozostają dla nas najważniejsze - mówi Tomaszkiewicz.
W prezentowanym fragmencie Geralt staje przed jeszcze jednym problemem, typowym zresztą dla wiedźmińskiego świata, w którym nic nie jest czarno-białe, a raczej pełne odcieni szarości. W lesie, w pobliżu wioski grasuje stwór, który podobno brutalnie morduje mieszkańców. Część z nich uważa, że robi to tylko wtedy, gdy ktoś zasługuje na karę. Inni przekonują Geralta, że trzeba zabić bestię.
Wiedźmin wybiera drugi wariant i rusza do lasu. Tutaj wykorzystuje swoje „detektywistyczne” umiejętności, dzięki czemu odkrywa ślady i identyfikuje stwora. Wszystko to pozwala zdobyć ważną wiedzę i przygotować się na miłe spotkanie. Nie tylko pogoda wpływa na otaczający nas świat. Zmiany pór dnia mogą z kolei odbić się na dodatkowych mocach i sile potworów, z którymi się mierzymy.
Walka jest dynamiczna. Geralt rzuca znakami, szarżuje i macha mieczem z wprawnością szermierza. CD Projekt zaś wciąż czeka tu jeszcze trochę pracy, szczególnie w zakresie sterowania. Projektanci z warszawskiego studia muszą też przyjrzeć się sztucznej inteligencji. Jest jednak jeszcze sporo czasu na poprawki, a zaprezentowane demo miało przede wszystkim ukazać skalę gry - olbrzymi, piękny, fascynujący i zróżnicowany świat.
Wiedźmin 3: Dziki Gon ukaże się w 2014 roku na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One.