Wiedźmin 4 z bardziej różnorodnym gameplayem niż „trójka”. CD Projekt stawia na swobodę
W budowaniu postaci i podejściu do walki.
Pod względem swobody w rozgrywce i rozwoju postaci Wiedźminowi 4 będzie bliżej do Cyberpunk 2077 aniżeli do swojego poprzednika. CD Projekt Red chce postawić jeszcze większy nacisk na RPG-owe elementy gameplayu.
Takie podejście dobrze współgra z samą Ciri, ponieważ - jak sugeruje pierwszy zwiastun Wiedźmina 4 - bohaterka posługuje się szerszym wachlarzem zdolności niż przeciętny łowca potworów. CD projekt chce, aby potencjał bohaterki odzwierciedlał się zarówno w systemie rozwoju postaci, jak i różnych podejściach do zadań.
„Chcemy, aby to gracz był na pierwszym miejscu” - mówił Sebastian Kalemba, reżyser gry, w rozmowie z IGN. „Chcemy dać do jego dyspozycji więcej narzędzi, aby mógł podążać za konsekwencjami nie tylko pod względem narracji, ale i rozgrywki. Pragniemy dać graczom więcej możliwości, aby mogli poczuć, że sami definiują swoje doświadczenia”.
Oczywiście w „trójce” Geralta mogliśmy rozwijać na kilka sposobów, wybierając między specjalizacją w szybkich i wolnych ciosach, Znakach czy alchemii. Wybrany styl nie miał jednak większego przełożenia na zadania, które z reguły kończyły się przelewem krwi w jeden czy drugi sposób (chyba że korzystaliśmy z mocy Znaku Aksji). Twórcy chcą, aby Wiedźmin 4 był w tej kwestii bardziej podobny do Cyberpunka.
„Myślę, że rozgrywka [w Cyberpunk 2077 - dop. red] była bardziej zróżnicowana [niż w Wiedźminie 3] i pozwalała na większą swobodę, jeśli chodzi o tworzenie postaci i możliwość rozgrywania starć na swój sposób” - dodał Kalemba.
„Jest to zdecydowanie coś, co chcemy wykorzystać jako lekcję [dla Wiedźmina 4]” - mówił dalej. „Chcemy ulepszyć rozgrywkę [Wiedźmina 3], ale także usprawnić sposób, w jaki będziesz poznawać świat”.
Szczegółowa analiza zwiastuna Wiedźmina 4 ujawnia sporo ciekawostek na temat planów CD Projekt Red. Niestety w materiale zabrakło informacji na temat choćby przybliżonego terminu premiery.