Wiedźmin: Projekt Sirius będzie bardziej dla fanów serialu niż „hardkorowych RPG”
Ale nie jest to gra mobilna.
Jedną z licznych gier zapowiedzianych w tym tygodniu przez CD Projekt jest wiedźmińskie Project Sirius, tworzone przez studio The Molasses Flood. Okazuje się, że twórcy chcą dotrzeć nim do szerszej publiki, choć nie będzie to tytuł mobilny.
- Mogę zdecydowanie powiedzieć, że Project Sirius nie jest grą mobilną - zapewnił Michał Nowakowski, członek zarządu CD Projektu, podczas sesji Q&A po raporcie finansowym. - Mówiąc o tej grze, myślimy o szerszej demografii, co oznacza, że chcemy dotrzeć do ludzi, do których niekoniecznie skutecznie docieraliśmy poprzez gry o Wiedźminie, które robiliśmy do tej pory.
- Wyobraźmy sobie więc ludzi, którzy być może oglądali serial, ale niekoniecznie lubią grać w bardzo mroczne, hardkorowe gry RPG - wyjaśnił.
Ciągnąc temat, Michał Nowakowski sasugerował, że Project Sirius jest niejako przeciwieństwem Project Polaris, a więc pierwszej części nowej trylogii wiedźmińskiej.
Jako ciekawostkę, warto nadmienić, że Sirius najpewniej będzie miał proceduralnie generowany świat. Tak wynika z ogłoszenia o posadę dla starszego projektanta poziomów, w którym wzmianka o proceduralności pada kilkukrotnie.
CD Projekt kupił bostońskie studio The Molasses Flood w ubiegłym roku. Zespół wydał dwa projekty: The Flame in the Flood oraz Drake Hollow.