„Wiedźmin Rodowód Krwi” bije rekordy. To najgorzej oceniany serial Netflixa
Znaczące osiągnięcie.
„Wiedźmin Rodowód Krwi” może pochwalić się dosyć zawstydzającym wyróżnieniem. Serial Netflixa zdobył tytuł najniżej ocenianej produkcji w historii platformy - przynajmniej w przypadku opinii widowni.
Jak dowiadujemy się z serwisu Rotten Tomatoes, średnia ocen widzów sięga zaledwie 8 punktów na 100. Wiedźmińska opowieść przebiła tym samym rekord ustanowiony przez wycofany już z produkcji serial „Resident Evil”, który zebrał od widowni tylko 26 punktów.
Odrobinę lepiej prezentuje się ocena krytyków, którzy obdarowali „Rodowód Krwi” średnim wynikiem 38 punktów. Zarówno widzowie, jak i profesjonalni recenzenci wytykają podobne wady produkcji: źle poprowadzoną fabułę oraz nijakich bohaterów. Do gustu oglądających nie przypadł także wykreowany przez scenarzystów świat, w żaden sposób nieprzypominający uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego.
W ramach przypomnienia, akcję serialu osadzono 1200 lat przed wydarzeniami znanymi z książek i gier. „Rodowód Krwi” opowiada o losach nieznanych wcześniej bohaterów, którzy łączą siły, by stawić czoła wspólnemu wrogowi. Przy okazji dowiadujemy się także, w jaki sposób doszło do Koniunkcji Sfer, a więc wydarzenia, które sprowadziło na świat potwory.
Krytycy zgodnie wskazują, że scenarzyści w najmniejszym stopniu nie wykorzystali potencjału płynącego z wiedźmińskiego świata. „Twórcy nie potraktowali widza poważnie, ale zaproponowali nieskończoną, niekompletną i pod każdym względem nieudaną produkcję w nadziei, że zarobi ogromne pieniądze i przyciągnie widzów” - napisał Krzysztof w naszej recenzji.
Warto zaznaczyć, że serial może znajdować się aktualnie pod ostrzałem tak zwanego „review bombingu”, czyli masowego zalewu skrajnie niskich ocen. Nie zapowiada się jednak na to, by „Rodowód Krwi” miał w najbliższym czasie utracić tytuł najgorzej ocenianej produkcji w historii Netflixa.