Wielka aktualizacja System Shock Remake zrealizuje cel sprzed ośmiu lat
Zmiana płci i odświeżone zakończenie.
System Shock z 2023 roku - udany remake wydanego dwadzieścia lat temu klasyka - otrzyma wkrótce sporą aktualizację. Jedna z nowości zrealizuje cel z Kickstatera, który odblokowano już osiem lat temu.
Oryginalna kampania Nightdive Studios z 2016 roku zakładała bowiem, że po uzyskaniu odpowiedniego poziomu finansowania twórcy dodadzą do gry między innymi możliwość wybrania płci głównej postaci. Cel szybko osiągnięto, lecz opcja nie pojawiła się w pełnej wersji w maju 2023 roku. Teraz uda się zrealizować obietnicę.
- Wiedzieliśmy, że chcemy dodać to w łatce. To po prostu jedna z tych rzeczy, o których wiedzieliśmy, że nie będą miały żadnego bezpośredniego wpływu na rozgrywkę, ale samo posiadanie takiej możliwości w pewnym sensie zwiększa poziom immersji w grze - wyjaśnia założyciel firmy, Stephen Kick, w rozmowie z serwisem PC Gamer.
Ostatecznie pracy było jednak całkiem sporo, ponieważ deweloperzy musieli przeprojektować model postaci, a także nagrać cały zestaw nowych odgłosów. Nawet jeśli prowadzony przez gracza Hacker jest widoczny tylko w dwóch przerywnikach i pozostaje niemy (choć wydaje z siebie przeróżne dźwięki).
- To jeden z tych standardów wczesnych gier, gdy bohaterem był zwykły facet lub zwykła kobieta - wyjaśnia Kick. - Można było wcielić się w taką postać i w pewnym sensie widzieć w niej samego siebie, w przeciwieństwie do wcielania się w gotową osobę.
Nadchodząca aktualizacja oznaczona numerem 1.2 wprowadzi także szereg innych nowości, choć szczegóły pozostają obecnie skąpe. Mowa między innymi o ulepszeniach w zakończeniu. Ten element zaraz po premierze spotkał się z pewną krytyką, ponieważ ostatni boss zmienia styl rozgrywki w porównaniu z całą resztą produkcji (podobnie jest w oryginalne).