„Wielki powrót BioWare” i „kandydat na Grę Roku”. Są już pierwsze opinie o Dragon Age: The Veilguard
Wrażenia z pokazu.
Dziennikarze i YouTuberzy z całego świata mieli już okazję spędzić trochę czasu z Dragon Age: The Veilguard - najnowszą odsłoną serii RPG-ów od BioWare. Duża część z nich wyszła z pokazu zadowolona, a z przedstawionych wrażeń możemy wywnioskować, że BioWare przygotowało naprawdę porządną - choć pod pewnymi względami kontrowersyjną - produkcję.
Trzeba przyznać, że nagłówki niektórych artykułów są całkiem odważne. Redaktor PC Gamer zapowiada na przykład, że The Veilguard będzie „wielkim powrotem” BioWare, na który tak bardzo czekali fani. W tekście GameRant przeczytamy natomiast, że produkcja ma już gwarantowane miejsce w walce o tytuł Gry Roku.
Nie brakuje opinii, że The Veilguard to najzwyczajniej w świecie porządny Dragon Age, z ciekawie zaprojektowanym i wypełnionym lore światem, a także interesującymi postaciami. Podobno rezygnacja z otwarego świata na rzecz korytarzowych lokacji wyszła grze na dobre, ponieważ twórcy nie mogli zarzucić gracza zadaniami z serii „idź i przynieś”.
„Walka jest jednak świetna. Czuć w niej energię i moc uderzeń, wymaga też uwagi. Ze względu na strukturę gry opartą na misjach, każde napotkane starcie ma konkretny powód, więc wrogowie są rozmieszczeni w taki sposób, aby bitwy zawsze były ekscytujące” - pisze Eurogamer po spędzeniu z grą około 6 godzin.
Dziennikarze w końcu otrzymali też możliwość sprawdzenia kreatora postaci, który - zgodnie z zapowiedziami - okazał się jednym z najbardziej rozbudowanych narzędzi w gatunku RPG. Poniżej kilka innych wniosków z paru godzin spędzonych w The Veilguard:
- „BioWare chciało, żebyśmy doświadczyli wspaniałej walki, z której są wyraźnie dumni. Udało im się to, ponieważ po pięciu godzinach chciałem zanurzyć się ponownie, eksperymentować z innymi buildami i zmierzyć się z najtrudniejszymi przeciwnikami w Thedas” - Screen Rant
- „Ta gra wygląda naprawdę dobrze. Tak, nawet walka w czasie rzeczywistym” - Polygon
- „We wszystkim, co robi The Veilguard, czuć dużą pewność siebie. Można uznać, że to dzięki długiem okresowi produkcji, ale dla mnie oznacza to, BioWare znów czuje, że ma wszystko pod kontrolą. Dobrze wie, czym są i czym powinny być jego gry” - GameSpot
O tym, czy BioWare faktycznie wrócił do formy sprzed lat, dowiemy się 31 października, gdy Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje na PC i konsolach PS5 oraz Xbox Series X/S.