Wielki sukces Elden Ring nie oznacza, że każda gra FromSoftware zaoferuje otwarty świat
To nie nowy standard.
Otwarty świat w Elden Ring był sporą nowością dla graczy przyzwyczajonych do bardziej korytarzowego podejścia z serii Dark Souls lub Bloodborne. FromSoftware zapewnia jednak, że choć zmiana okazała się bardzo udana, to nie będzie nowym standardem w kolejnych grach.
Wieści - w zależności od gustu, mniej lub bardziej mile widziane - przekazał Hidetaka Miyazaki, szef studia i reżyser wspomnianych tytułów, w rozmowie z GameSpot. Jak czytamy, FromSoftware nie zamierza rezygnować z liniowych opowieści i korytarzowych światów.
„Nie powiedziałbym, że otwarty świat stanie się nowym standardem i fundamentem dla studia. Mamy wielu reżyserów i projektantów, którzy wciąż się rozwijają, więc chcemy zachować otwarty umysł w kwestii gier, które tworzymy” - mówił deweloper.
„Oczywiście nie mogę w tym momencie powiedzieć nic więcej, ale jest szansa, że gdy zobaczysz przyszłe zapowiedzi FromSoftware, cofniesz się w czasie myślami i powiesz: »Ach, a więc to miał wtedy na myśli«” - dodał.
A skąd właściwie wziął pomysł, aby osadzić akcję Elden Ring w otwartym świecie? Miyazaki wyjaśnia, że studio zawsze stara się stopniowo wychodzić poza utrwalone przyzwyczajenia, a sukces poprzednich produkcji zbudował w zespole wystarczająco dużo pewności siebie.
„Gdybyś zapytał mnie wtedy, czy byliśmy w 100% pewni, że uda nam się to osiągnąć, moja odpowiedź nie byłaby twierdząca. Czułem jednak, że istnieje sposób na osiągnięcie tego, co chcieliśmy zrobić” - wyjaśnia Miyazaki.
Co ciekawe, w innym wywiadzie Miyazaki ujawnił, że dodatek Shadow of the Erdtree ponownie nieco zamiesza, oferując połączenie otwartego świata i korytarzowych dungeonów. Nowy region będzie też zdecydowanie mniejszy od Ziem Pomiędzy z „podstawki”. Rozszerzenie zadebiutuje już 21 czerwca, konkretnie w nocy z czwartku na piątek.