Skip to main content

Wielki wyciek Apple. Dane ponad 20 tys. aplikacji trafiły do sieci

Choć nie są najświeższe.

W sieci znaleziono terabajty danych pochodzących z serwerów usługi Apple TestFlight, służącej do testowania aplikacji zmierzających na system iOS.

Ze względu na ogromny rozmiar, wydarzenie otrzymało nawet charakterystyczną nazwę - „Teraleak”. Mowa o plikach z lat 2012-2015, wśród których gracze znaleźli tytuły Gameloft, Rovio oraz Electronic Arts, a także wczesne wersje gier i produkcje, które dzisiaj są już usunięte z systemu dystrybucji amerykańskiej korporacji.

Nie jest obecnie jasne, w jaki sposób doszło do wycieku. Autor pozostaje anonimowy, posługując się najwyraźniej kontem @teraleak w serwisie X. Kopie danych wciąż można znaleźć w sieci bez większych problemów, choć problemem jest oczywiście pobranie ogromnego pakietu informacji.

Jedna z teorii zakłada, że nie pliki znaleziono po prostu... na serwerach strony Wayback Machine i stąd udostępniono na byłym Twitterze. To nie wyjaśnia jednak ich pochodzenia. TestFlight to usługa Apple, która służy do testowania przygotowywanych aplikacji przed publicznym debiutem.

Przeszukiwanie wielkiego archiwum trwa, lecz już teraz gracze informują o znalezieniu kilku niewydanych odsłonach serii Angry Birds. Sprawa jest jak najbardziej „rozwojowa” i z pewnością przełoży się także na inne ciekawe znaleziska. Apple nie skomentowało jeszcze sprawy.

Zobacz także