Właściciel Rockstara spodziewa się mocniejszych wersji PS5 i Xbox Series X
Najpewniej wie, co mówi.
Opublikowany przez Take-Two raport finansowy wywołał sporą wrzawę w internecie. Głównym tego powodem są przesłanki o przyszłorocznej premierze GTA 6, ale warto też zwrócić uwagę na słowa prezesa spółki dotyczące usprawnionych wersji konsol.
Dyrektor generalny Take-Two, Strauss Zelnick w rozmowie portalem GamesIndustry.biz zapytany został o to, czy spodziewa się ogłoszenia przez Sony i Microsoft wydania ulepszonych wersji konsol PS5 i Xbox Series X/S oraz, czy wydanie w poprzedniej generacji PS4 Pro i Xbox One X miało wypływ na model biznesowy i pracę zespołów należących do amerykańskiego wydawcy.
Zelnick odparł, mówiąc, że spodziewa się tego typu ruchu ze strony producentów konsol i prawdopodobnie wkrótce tego typu sprzęt zostanie zapowiedziany. Jednocześnie dyrektor Take-Two zdradził, że PS4 Pro i Xbox One X „nie wpłynęły zbytnio na biznes” Take-Two. Zważywszy na to, że Strauss Zelnick jest szefem jednej z największych i najważniejszych firm w całej branży, możemy przyjąć, że wie na ten temat nieco więcej od przeciętnego gracza.
O wprowadzeniu na rynek mocniejszych wersji konsol obecnej generacji spekuluje się od jakiegoś czasu, nadal jednak brak konkretnych dowodów na to, aby w Sony i Microsofcie rzeczywiście planowano takie posunięcie. Warto jednak zauważyć, że Xbox One wydano w 2013 roku, a ulepszony Xbox One X zadebiutował 4 lata później - w 2017 roku. Podobnie było w przypadku PS4 Pro, które trafiło do sklepów w 2016 roku, czyli 3 lata po debiucie podstawowego modelu PS4.
Podążając za tym wzorem, zbliżamy się do podobnego momentu w cyklu życia PS5 i Xbox Series X/S, więc jeśli Sony i Microsoft planują wydać usprawnione konsole, to wkrótce powinny nastąpić stosowne ogłoszenia. Może nie należy spodziewać się ich już podczas nadchodzących pokazów, ale być może w ciągu kilku lub kilkunastu najbliższych miesięcy rzeczywiście usłyszymy o PS5 Pro i mocniejszej wersji Xbox Series X.
Pozostaje tylko pytanie, co usprawnione wersje konsol obecnej generacji mogłyby zaoferować graczom? W przypadku PS4 Pro i XOX zamysł był dość jasny, a główną zachętą do przesiadki na droższe modele było przejście na rozdzielczość 4K. Obecnie jednak mamy do czynienia z dość mocnymi maszynami, a to, że niektóre gry działają na nich tylko w 30 FPS, raczej trudno powiązać wyłącznie z jakością podzespołów.