Właściciel serii Fallout wymusza zmianę tytułu gry Fortress Fallout
„Gratulacje Bethesda. Wygraliście.”
Prawnicy firmy ZeniMax Media wkroczyli do akcji, wymuszając zmianę nazwy gry ze słowem „Fallout” w tytule.
Popularny w serwisie YouTube Jordan „CaptainSparklez” Maron pracuje nad projektem Fortress Fallout na iOS i Androida. Zadaniem graczy w darmowym tytule just budowanie wieży i niszczenie budowli przeciwnika.
W poniższym materiale wideo Maron wyjaśnia, że otrzymał nakaz zaprzestania naruszania własności intelektualnej od Zenimax. Ta firma jest właścicielem studia Bethesda, które posiada prawa do serii Fallout.
Początkujący deweloper nie uważa, że jego produkcja narusza dobre imię postapokaliptycznej serii, ale postanowił nie dochodzić swoich praw w sądzie i zmieni nazwę.
- Nasz prawnik powiedział, że Bethesda jest skłonna do sporów prawnych, co znaczy, że nie będą mieli problemów z wytoczeniem sprawy w sądzie, jeśli uznają, że naruszamy ich własność intelektualną - mówi Maron. - Oczywiście mają też dużo więcej pieniędzy.
- Krótko mówiąc, jesteśmy zmuszeni do zmiany tytuły. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, żeby gracze widząc Fortress Fallout w App Store uznali, że to musi być nowa część serii Fallout. Ale Bethesda interpretuje to inaczej.
Sytuacja przypomina poprzedni spór, jaki Zenimax prowadziło z firmą Mojang. Studio pracowało nad karcianą produkcją o tytule Scrolls, co miało podobno nawiązywać do serii The Elder Scrolls. Obie strony wypracowały jednak porozumienie poza sądem, bez zmieniania tytułu.
Walka o tytuł w przypadku tak mało przekonującego podobieństwa ma jednak sens z punktu widzenia korporacji. Prawo własności intelektualnej jest tak skonstruowane, że firmy mogą utracić prawa do nazw, jeśli nie będą odpowiadały.
Maron ma oczywiście inne odczucia.
- Gratulacje Bethesda - mówi. - Wygraliście. Pokonaliście nas, pokazaliście kto jest tutaj szefem. Upewnimy się, że nikt nie pomyli naszej gry z serią Fallout.